W meczu inaugurującym sezon 2025 żużlowej PGE Ekstraligi broniący tytułu Orlen Oil Motor Lublin wysoko pokonał w Zielonej Górze Stelmet Falubaz 59:31.
Punkty zdobyli: Dominik Kubera 13, Wiktor Przyjemski 11, Bartosz Zmarzlik 10, Mateusz Cierniak 8, Jack Holder i Fredrik Lindgren po 7 oraz Bartosz Bańbor 3.
Menadżer Motoru Jacek Ziółkowski nie spodziewał się takiego wyniku.
– Przewidywałem raczej, że będzie to spotkanie rzędu czterdzieści parę – czterdzieści parę, ale fajnie, że takim wynikiem zaczęliśmy mój czterdziesty sezon pracy w żużlu. To mnie cieszy. Cieszy mnie też to, że właściwie wszyscy pojechali. Nie mogłem mieć zastrzeżeń do żadnego zawodnika – wskazał szkoleniowiec.
Z kolei dyrektor sportowy Falubazu Piotr Protasiewicz przyznał, że liczył się z porażką, ale nie tak wysoką.
– Zdawałem sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytami tego pojedynku. Liczyłem po cichu na niespodziankę i dobrą jazdę, jednak nastąpiła bardzo sromotna weryfikacja. Czeka nas jako drużynę dużo pracy – mówił Protasiewicz.
W następnym spotkaniu w sobotę 19 kwietnia Orlen Oil Motor zmierzy się z z Włókniarzem Częstochowa.
PR / AR
Fot. GC