Piłkarze Motoru Lublin przegrali z Górnikiem Zabrze aż 0:4 w wyjazdowym meczu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Po pierwszej połowie było 0:1 dla zabrzan po golu Lukasa Podolskiego w 25 minucie. W drugiej części gospodarze wykorzystali kolejne okazje, a bramki strzelili: Matus Kmet w 50 min., Patrik Hellebrand w 53 min. i Ousmane Sow w 64 min.
W 82 min. Piotr Ceglarz nie wykorzystał rzutu karnego dla Motoru. Bramkarz gospodarzy obronił jego strzał oraz powtórkę jedenastki.
– To była bolesna lekcja, lecz wyciągniemy z niej wnioski – mówi trener Motoru Mateusz Stolarski. – Na pewno jako trener muszę zadbać o to, żeby takiego meczu już nie było. Natomiast chciałbym też iść z przekazem, że lepiej raz przegrać 4:0 niż mieć serię porażek. My dzisiaj, porównując tamtą rundę do tego momentu z tą rundą, mamy tyle samo punktów. Jesteśmy w środku tabeli. Na pewno cały czas będziemy się rozwijać, a takie mecze będą nas tylko budować, bo jesteśmy mądrą drużyną.
Motor z dorobkiem 36 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli. Po reprezentacyjnej przerwie 30 marca lubelski zespół podejmie Stal Mielec.
AR / JK
Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz