Tu nie działają prawa fizyki? Magiczne górki w Lubelskiem

010 podgorze magiczna gorka 2025 01 12 130457

Wydaje się, że grawitacja tu działa na odwrót. Przedmioty same – bez pomocy człowieka czy silnika – toczą się bowiem nie w dół, ale w… górę. Takie miejsca – zwane magicznymi górkami lub górkami grawitacyjnymi – istnieją także w województwie lubelskim.

Na pewnych odcinkach dróg w Zubowicach Kolonii (gmina Komarów-Osada, powiat zamojski) oraz w Podgórzu (gmina Chełm) prawa fizyki wydają się nie istnieć albo po prostu funkcjonować na odwrót. Pozostawiony na luzie samochód nie sunie w dół, ale pod górę. To samo dzieje się z położoną na boku butelką. A jeśli wylejemy wodę, popłynie ona wzwyż zbocza. Zaś rowerzyści pod górę wjeżdżają bez kręcenia pedałami.

Nie są to żadne pojedyncze incydenty. Działanie magicznych górek wielokrotnie sprawdzali miejscowi. I okazało się, że w tym miejscach grawitacja wydaje się nie działać tak na zwykłą butelkę, jak i na wóz strażacki czy ciągnik z przyczepką pełną buraków. Potwierdzają to też turyści, którzy licznie przyjeżdżają wyłącznie po to, aby osobiście przekonać się o tych „dziwach”.

Kilka lat temu eksperymenty w Zubowicach Kolonii przeprowadzała między innymi Aleksandra z Zamościa, autorka bloga „Różowa walizka”.

Co ciekawe w obu tych miejscach takie „dziwy” dzieją się na drogach położonych w pobliżu cmentarza. Ale można je spotkać nie tylko w naszym regionie. Takie magiczne górki można w naszym kraju znaleźć także w pobliżu Wałcza, w Karpaczu, niedaleko Żywca czy Gdańska. Występują one także w Szkocji, Kanadzie, Australii, Stanach Zjednoczonych czy Indiach.

Przyczyny takiego zjawiska przez wiele lat były zagadką. Podejrzewano silne cieki wodne, mniejsze przyciąganie ziemskie czy występowanie skał ferromagnetycznych, czyli działających jak magnesy. Niektórzy mówili o czarach, „złych mocach” czy ingerencji kosmitów.

Sprawą wreszcie na poważnie zajęli się naukowcy. Według badań amerykańskich i niemieckich za anomalię magicznych górek odpowiada… złudzenie optyczne. Spowodowane ono ma być drzewami pochylonymi w określonym kierunku ku ziemi oraz brakiem na horyzoncie punktów odniesienia, które pomogłyby ustalić właściwą rzeźbę terenu. W wyniku tych złudzeń widzowi wydaje się, że droga idzie pod górę, a w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie – spada ona lekko ku dołowi.

Teorię tę potwierdzają także pomiary geodezyjne przeprowadzone na jednej z magicznych górek w Polsce, w rejonie Wałcza. Wynika z nich, że punkt, który był postrzegany jako szczyt wzniesienia w rzeczywistości znajduje się nieco niżej od tego, który jest powszechnie uważany za jego podnóże. Jedną z przyczyn tamtejszego złudzenia jest to, że niemal wszystkie drzewa są pochylone, co potwierdza obserwacje dokonane przez zagranicznych badaczy.

Dodatkowo magiczne górki z reguły występują na obszarach mocno pofałdowanych, co utrudnia wzrokową orientację w wysokości danego miejsca.

RL / opr. ToMa

Fot. https://www.lubelskietravel.pl/

Exit mobile version