Rozpoczął się nabór zgłoszeń do konkursu dla młodzieżowych drużyn pożarniczych. Na ich wsparcie województwo lubelskie chce wydać milion złotych. Pieniądze mogą być przeznaczone np. na specjalistyczne szkolenia, zakup umundurowania i potrzebnego sprzętu.
CZYTAJ: „Survival” metodą na list gończy? Przez kilka miesięcy ukrywał się na polu [ZDJĘCIA]
– W młodzieżowych drużynach pożarniczych działają pasjonaci, często przyszli strażacy – mówi Dariusz Szczygielski, prezes zarządu powiatowego Związku OSP RP w Rykach, a zarazem starosta rycki. – To są następcy tych, którzy w tej chwili pomagają ludziom w różnego rodzaju sytuacjach. A przede wszystkim jest to bardzo wychowawcze. Młodzież się do tego garnie. W jednostkach jest nawet po kilkadziesiąt osób. Do młodzieżowych drużyn wstępują zarówno dziewczęta, jak i chłopcy.
Maksymalne dofinansowanie z budżetu województwa lubelskiego dla młodzieżowych drużyn pożarniczych może wynieść 10 tys. złotych.
– Chcemy promować takie drużyny w naszym regionie – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Te finansowe zachęty mają uatrakcyjnić zawód strażaka, najpierw strażaka ochotnika, i pokazać, że miejsce młodzieży jest także w działalności pro publico bono, społecznej.
Szacuje się, że w województwie lubelskim działa ponad 400 młodzieżowych drużyn pożarniczych. Najwięcej – bo 43- jest ich w powiecie zamojskim.
MaTo / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski