Święta nie tylko w domu. Coraz więcej Polaków woli wyjechać

pexels nicole michalou 5778892 2024 12 16 134736

Psychologowie apelują, żeby dla naszego zdrowia psychicznego starać się naprawiać relacje, a nie uciekać przed spotkaniem przy świątecznym stole. Ale zwyczaje świąteczne Polaków zmieniają się. Część z nas święta spędzi poza domem, bardziej po prostu odpoczywając, niż świętując.

CZYTAJ: Gdzie i za ile kupić żywą choinkę w Lubelskiem? [ADRESY]

Dyrektor Biura Zarządu Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Dorota Lachowska od kilku lat obserwuje pewien trend. Święta często traktujemy jako odpoczynek od pracy i wyjeżdżamy do hotelu lub spa. – Mamy coraz więcej takich możliwości, chociażby finansowych – mówi w rozmowie z Radiem Lublin. – Coraz więcej obiektów hotelarskich przystosowuje się na ten okres, tworząc oferty dedykowane świątecznemu wypoczynkowi – dodaje.

– Święta są też tym, co się dzieje między ludźmi – zaznacza psycholog Paweł Fortuna. – To jest właśnie niewidzialna magia relacji. Wyjątkowe ciepło, które jest związane z życzliwością, odstawieniem żalu, może nawet z wybaczaniem. Ciepło, które jest związane z budowaniem wspólnoty. Ta wspólnota może być budowana i na równiku, i na Antarktydzie. To naprawdę jest drugorzędne. Natomiast nie jest źle, jeśli mamy w życiu jakieś rytuały. Są specjalne miejsca, które nam się kojarzą ze specjalnymi zachowaniami, specjalnym odnoszeniem się do siebie. Dobrze jest tam zakorzeniać tego typu zachowania, doświadczenia i relacje. Tam będzie krynica siły do zmagania się z codziennymi problemami, których na pewno nie zabraknie – dodaje.

– Poszukujemy przede wszystkim takich miejsc, w których będziemy mogli klimatycznie wypocząć wraz z rodziną – podkreśla Lachowska. – Część osób wyjeżdża po to, żeby odpocząć po prostu od pracy, traktując święta jako kolejny wolny okres. Bardzo dużo osób wynajmuje lokale czy też podróżuje z całą rodziną po to, żeby móc bez dodatkowych obowiązków spotkać się, porozmawiać, spędzić wspólnie czas. Dla Polaków pierwszym wyborem są góry, ale też dużą popularnością cieszą się hotele takie, które zapewniają wieczerzę wigilijną oraz różne inne atrakcje – dodaje.

– Jeżeli uciekamy przed rodziną, rodzi się pytanie, dokąd uciekniemy, w jaki rodzaj pustki – twierdzi Fortuna. – Jeżeli rodzina jest nawet utrapieniem, nie jest to sygnał, żeby się wycofać. Trzeba się zastanowić, co można z tym zrobić. Rodzina jest dla nas najbliższą grupą wsparcia. Jeżeli jej zabraknie, dzieją się dramatyczne rzeczy. Mamy pandemię depresji czy samotności, mnóstwo chorób psychosomatycznych i uzależnienia od technologii, bo dokądś trzeba zmierzać i ku jakiejś społeczności trzeba iść – dodaje.

CZYTAJ: Naukowcy o tym, jak nie marnować żywności

Ale jak nie pokłócić się przy świątecznym stole? – Proponuje zastanowić się nad świątecznym savoir-vivrem – tłumaczy Fortuna. – Wyłączmy telefony komórkowe i całą ramówkę telewizyjno-medialną w naszych głowach. Ustalmy, że są tematy, których nie poruszamy. Z preferencjami politycznymi jest jak z gustami. Trudno się dogadać i nie ma sensu nawet rozpoczynać rozmowy na ten temat. Zwłaszcza, że świętujemy. Zostawiamy sprawy doczesne na zewnątrz. Łączy nas jakaś perspektywa. Coś ważniejszego, co możemy określić mianem: wspólnota, sens, jakość życia, albo po prostu życie warte przeżycia. Wszystko po to, żeby zobaczyć, czy magia świąt się pojawia – dodaje.

Najczęściej na wyjazd w święta decydują się ludzie młodzi i w średnim wieku. Starsi wolą tradycyjne spotkania przy świątecznym stole.

CZYTAJ: Zabawki pod lupą kontrolerów. Wyniki są alarmujące

PaSe / opr. PaW

Fot. pixabay.com

Exit mobile version