Rekordowo wysoka cena masła wynika ze zmniejszonej ilości dostępnych produktów mlecznych – wskazują eksperci. Jak mówią, popyt na tego rodzaju produkty stale się zwiększa, natomiast ich ilość na rynku znacząco zmalała.
– Rynek mleczarski jest bardzo zależny od popytu i podaży – mówi prezes Spółdzielczej Mleczarni Spomlek w Radzyniu Podlaskim Paweł Gaca. – Ten popyt w długim terminie delikatnie rośnie na produkty tłuszczu odzwierzęcego. Wystarczy jakieś zachwianie się podaży, a z tym mieliśmy do czynienia, zmalała podaż mleka i to powoduje gwałtowne ruchy cenowe. Bo ten popyt się nie zatrzymuje, a z kolei jest mniej produktu na rynku.
W związku ze wzrostem popytu na produkty mleczne także rośnie cena na takie wyroby jak ciasta, czekolady czy inne słodycze.
CZYTAJ: Ile Polacy wydadzą przeciętnie na święta Bożego Narodzenia?
Prezes Spółdzielczej Mleczarni Spomlek w Radzyniu Podlaskim Paweł Gaca przewiduje w najbliższym czasie ustabilizowanie się cen na produkty mleczne.
InYa/opr. AI
Fot. pixabay.com