Wędrówki żurawi pod lupą naukowców [ZDJĘCIA]

cranes 1622538 1280 2024 11 08 141013

Jedenaście zamontowanych nadajników GPS, monitoring tras oraz ochrona gatunku – ekolodzy i ornitolodzy podsumowali cztery lata projektu „Wędrówki lubelskich żurawi”.

IMG_8297.jpeg

– Z uwagi na śmierć ptaków lub zawodność urządzeń aktualnie aktywnych jest pięć nadajników. Dzięki nim w tym roku udało się wskazać miejsce, w którym żurawie najchętniej się zatrzymują podczas jesiennej podróży – mówi Kamil Stepuch z Fundacji dla Przyrody. – Park Hortobágy na Węgrzech. To jest taka autostrada między Poleskim Parkiem Narodowym a Parkiem Hortobágy. Tam się najczęściej zatrzymują. To jest takie miejsce postojowe, które trwa około miesiąca. Tam te żurawie odpoczywają, nabierają sił. Tam żerują.

CZYTAJ: Nowe ogniska wścieklizny. Trzeba szczepić zwierzęta domowe

– W tym roku ekolodzy zamontowali dwa nadajniki żurawiom, jednak niestety w obu przypadkach nie nadają, ale to też jest dla nas jakiś sygnał – dodaje Kamil Stepuch. – W jednym przypadku śmierć, w drugim nie wiadomo. Może wadliwe urządzenie. Być może wczesne koszenie traw może być powodem śmiertelności młodych ptaków. To są rzeczy, które my odkrywamy podczas projektu.

IMG_8311.jpeg

Projekt „Wędrówki lubelskich żurawi” realizowany jest od 2021 roku. W tym roku po raz pierwszy do liczenia ptaków na terenie Polskiego Parku Narodowego wykorzystano drony z kamerami termowizyjnymi. Na wyniki trzeba jeszcze poczekać. Żurawie zazwyczaj wracają do Polski po zimowej wędrówce w okolicach lutego.

ZAlew / opr. PrzeG

Fot. pixabay.com / Iwona Burdzanowska

Exit mobile version