Orlen Superliga piłki ręcznej kobiet pauzuje ze względu na przerwę związaną z występem reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy. Drużyna MKS-u FunFloor Lublin do tej pory rozegrała 7 spotkań ligowych, z których 6 wygrała. Ponadto lublinianki rywalizowały w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Z hiszpańską drużyną Super Amara Bera Bera wygrały pierwsze spotkanie 23:19, ale w rewanżu na wyjeździe przegrały 20:26 i nie wystąpią w fazie grupowej.
Dotychczasowe występy zespołu na konferencji prasowej podsumowała trenerka Edyta Majdzińska.
– W pierwszej części sezonu nie było za wiele grania. Rozegraliśmy 7 meczów, jesteśmy na 3. miejscu w tabeli, ale pamiętajmy, że mamy jeden mecz mniej od naszych rywali. Nie wyobrażam sobie, żeby zaległy mecz z Sośnicą był nie na naszą korzyść. Jeżeli chodzi o polską Superligę, wszystko przed nami. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Mamy taką samą liczbę punktów jak nasi rywale. Na pewno rozczarowujący jest styl, w jakim przegrałyśmy w Kobierzycach. Myślę, że rozgrywki do końca sezonu będą bardzo emocjonujące.
Nie da się ukryć, że odpadnięcie z europejskich rozgrywek oznacza niezrealizowanie jednego z celów zakładanych przed tym sezonem.
To już drugi sezon pracy Edyty Majdzińskiej w Lublinie. Czy jej zdaniem już widać efekty ponad rocznej pracy?
Edyta Majdzińska liczy, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku.
Ze względu na udział reprezentacji Polski w ME w rozgrywkach Orlen Superligi trwa dłuższa przerwa. Jak będą wyglądały przygotowania zespołu do dalszej części rozgrywek?
Orlen Superliga piłkarek ręcznych wznowi rozgrywki po Świętach Bożego Narodzenia. MKS zmierzy się na wyjeździe 28 grudnia z Urbisem Gniezno.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska