Szef MON: trwają działania dyplomatyczne, aby zablokować wdrożenie umowy z Mercosur

mid 24b26227 2024 11 26 163824

Trwają działania dyplomatyczne aby zablokować wejście w życie umowy o wolnym handlu pomiędzy Europą a krajami Mercosur – poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Trwają działania dyplomatyczne, żeby zbudować mniejszość, która zablokuje tego typu rozwiązanie – bo jest taka mniejszość możliwa do zbudowania choć oczywiście nie będzie o to łatwo – powiedział wicepremier.

Dodał, że minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz minister rozwoju Krzysztof Paszyk „też będą robić wszystko, żeby nie doszło do wdrożenia w życie, szczególnie w obszarze rolnictwa, umowy o wolnym handlu pomiędzy Europą a krajami Mercosur”.

CZYTAJ: Premier: Polska nie zaakceptuje porozumienia UE-Mercosur w obecnym kształcie

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że umowy, które są podpisywane przez Unię Europejską z innymi państwami muszą być bezpieczne dla konsumentów i rolników, a umowa z krajami Mercosur nie spełnia tego warunku.

– To nie jest bezpieczna umowa. Ta umowa nie daje poczucia bezpieczeństwa i nie gwarantuje bezpieczeństwa ani jakości żywności, ani bezpieczeństwa rozwijania swoich gospodarstw. Jesteśmy za ochroną rynku europejskiego, ochroną rynku polskiego, bo wiemy, w jakich warunkach produkujemy – powiedział. – Polscy rolnicy, żeby sprzedać dobrą żywność, muszą spełnić bardzo wymagające standardy i mają ogromne restrykcje, które są wynikiem wieloletnich działań Unii Europejskiej. (…) W krajach Ameryki Południowej (…) na pewno nie przebiega w takich standardach jak w Unii Europejskiej – zaznaczył wicepremier.

CZYTAJ: “Podnosimy podobne kwestie”. Ministerstwo popiera postulat protestujących rolników

Porozumienie w sprawie umowy o wolnym handlu między UE a Wspólnym Rynkiem Południa (Mercosur), zakładającej utworzenie strefy wolnego handlu obejmującej 700 mln ludzi, po 20 latach negocjacji uzgodniono w 2019 r., jednak nie została ona przyjęta. Przeciwko umowie protestują m.in. rolnicy.

PAP / RL / opr. WM

Fot. PAP/Rafał Guz

Exit mobile version