Szczątki ofiar terroru komunistycznego odnaleziono na cmentarzu przy ulicy Unickiej w Lublinie. To efekt kolejnego etapu prac Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Ich celem było odnalezienie miejsc pochówku osób straconych w więzieniu na Zamku w Lublinie.
W ramach śledztwa przeszukano dwie mogiły. W pierwszej z nich znaleziono jedynie luźne szczątki. Prawdopodobnie, w 1990 roku, kiedy dokonywano tam wtórnego pochówku, szczątki zostały przeniesione. Z karty grobu wynika jednoznacznie, że była to pierwotnie mogiła więzienna.
– Druga mogiła miała charakter ziemny – mówi naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie doktor Artur Piekarz. – Odnaleźliśmy szczątki czterech mężczyzn. Charakter ich pochówków wskazywał, że były to ofiary systemu totalitarnego. Poszukiwaliśmy tutaj więźniów Zamku Lubelskiego. Mężczyźni byli wrzuceni do dołu. Jedne spoczywał na boku, drugi twarzą do powierzchni ziemi. Pod nimi, pod kolejną warstwą ziemi znaleźliśmy kolejne dwa szkielety także ułożone na tzw., zakładkę – łącznie cztery szkielety. Czaszki w tym grobie nosiły ślady postrzału.
Podjęte szczątki przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom medycznym oraz próbie identyfikacji genetycznej.
Badacze, w dalszym etapie prac, znaleźli również szkielet należący prawdopodobnie do partyzanta poległego w starciu z grupą operacyjną UB-KBW.
CZYTAJ: Rektor KUL z nagrodą im. Księdza Idziego Radziszewskiego [ZDJĘCIA]
– Wiedzieliśmy, że jego ciało zostało przewiezione do Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka UMCS w Lublinie, gdzie najpewniej miały być wykorzystane jako materiał dydaktyczny dla studentów – mówi naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie doktor Artur Piekarz. – Z jakiś powodów ciało ofiary zostało przekazane na cmentarz i w eksplorowanym grobie odnaleźliśmy pozostałość skrzyni, który spoczywał szczątki mężczyzny pozbawione głowy. To był charakterystyczny pochówek dla szczątków przewożonych z zakładu znatomii. Przy tym niekompletnym szkielecie odnaleźliśmy guziki wojskowe, kalosze, lufki do papierów. Następnie po podjęciu tego szkieletu ujawniono kolejną pozostałość po skrzyni, w której spoczywały zdefragmentowane kości ludzkie ewidentnie pochodzące z zakładu anatomii.
Według wstępnych ustaleń, szczątki znalezione w drugiej skrzyni należały do co najmniej dwóch osób dorosłych, nastolatka i dwójki dzieci.
Podjęte szczątki przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom medycznym oraz próbie identyfikacji genetycznej.
EwKa / opr. AKos