Piłkarki Górnika Łęczna nie sprawiły niespodzianki. W jedenastej kolejce Ekstraligi przegrały u siebie z Czarnymi Sosnowiec 1:2.
Kibice na stadionie w Łęcznej pierwszą bramkę zobaczyli dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Wówczas na prowadzenie drużynę z Sosnowca wyprowadziła Łotyszka Karlina Miksone. W 63. minucie nadzieję na punkty Górnikowi dała Aleksandra Drąg zdobywając wyrównującego gola. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, chwilę przed końcowym gwizdkiem, zwycięską bramkę dla Czarnych strzeliła Patrycja Sarapata.
Górniczki po rozegraniu jedenastu spotkań mają w swoim dorobku siedemnaście punktów i plasują się w tabeli na piątym miejscu. Podopieczne trenera Patryka Błaziaka kolejne ligowe spotkanie rozegrają już po nowym roku. Przed nimi jednak pozostała jeszcze rywalizacja w Pucharze Polski.
17 listopada w meczu 1/16 finału zmierzą się na wyjeździe z LFA Szczecin.
PJ / opr. PaW
Fot. pixabay.com