Charytatywny bieg w areszcie. Wszystko, by wesprzeć hospicjum [WIDEO]

bieg 2 2024 11 16 192528

Osadzeni, mundurowi, ale także „zwykli” mieszkańcy Lublina wzięli udział w charytatywnym biegu w Areszcie Śledczym w Lublinie. W ramach inicjatywy były zbierane środki na rzecz Hospicjum Dobrego Samarytanina. 

– Osadzeni bardzo chętnie włączają się w takie inicjatywy, ponieważ lubią pomagać – mówi kpt. Anna Szyszka z Aresztu Śledczego w Lublinie. – Jest to aktywność, która sprawdza ich pod kątem fizycznym, wytrzymałościowym. Ruch w jednostce jest ograniczony, a mimo wszystko osadzeni starają się dbać o swoją sprawność fizyczną.

– Dystans jest czasowy, to godzina biegu – mówi Rafał Paczos z Hospicjum Dobrego Samarytanina. – Nie ograniczamy się do dystansu kilometrowego – kto ile przebiegnie w czasie jednej godziny. W tej edycji mamy 33 uczestników, mniej więcej pół na pół – osoby osadzone i osoby z zewnątrz. Jest bardzo dużo osób mundurowych. To też ciekawe, że osoby osadzone biegną z nimi wspólnie w jednym celu. Zazwyczaj mówi się, że to dwie przeciwne strony.

– Chcę pomóc dzieciom w hospicjum, a poza tym zabić czas, bo tu nie ma za bardzo co robić – przyznaje jeden z osadzonych. – Jak się dużo pali, to jest trudne. Zostały mi jeszcze 4 miesiące odsiadki. Mam trójkę dzieci, chcę wyjść na prostą.

Uczestnicy „Biegu dla hospicjum” ścigali się na terenie więziennego spacerniaka przy ul. Południowej. Jedno okrążenie ma około 400 metrów, a uczestnicy biegli przez godzinę. W poprzednich edycjach najlepszym uczestnikom udało się zrobić w tym limicie czasowym ponad 50 okrążeń.

Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup materacy dla podopiecznych hospicjum.

Charytatywny bieg w Areszcie Śledczym w Lublinie odbył się po raz szósty.

InYa / opr. WM

Fot. kul.pl

Exit mobile version