Problemy z parkowaniem w centrum Białej Podlaskiej nasiliły się jeszcze bardziej, gdy zamknięty został jeden z większych parkingów znajdujący przy starostwie przy ulicy Brzeskiej. Parking na ponad 200 miejsc został zamknięty, gdyż na tym terenie starostwo buduje swoją nową siedzibę.
Spór między urzędnikami
Parking, o którym mowa, stał się też przedmiotem sporu między starostwem a urzędem miasta.
Problem ze znalezieniem wolnych miejsc parkingowych w Białej Podlaskiej to od lat bolączka kierowców. Na jednym z ważniejszych parkingów w mieście przy ul. Bieńkowskiego kierowcy pozostawiają samochody w niedozwolonych miejscach.
CZYTAJ: “Masówka” przed Bogdanką. Górnicy boją się o swoją przyszłość
– Ja stoję na zakazie, tu są słupki. Tu jest stomatologia, centrum medyczne. Tu jest mały parking, a gdziekolwiek stanąć na parę minut, żeby wyładować towar, to zaraz straż miejska przyjeżdża i wlepia mandaty.
– Problem braku miejsc parkingowych, to jest problem, który dotyka całego kraju i każdego większego miasta – mówi rzecznik urzędu miasta Gabriela Kuc-Stefaniuk. – Ponieważ mamy wskaźnik ilości posiadanych aut przewyższający wskaźnik europejski. Natomiast w Białej Podlaskiej radzimy sobie z tym, ponieważ w ciągu ostatnich 5 lat we współpracy z deweloperami i spółdzielniami mieszkaniowymi zostały wybudowane parkingi przy osiedlach. Mamy duży centralny parking w okolicach cmentarza, kolejny mamy na ul. Brzeskiej. Natomiast ten problem, który pojawił się teraz, wynika z tego, że parking przy inwestycji został zamknięty, a on był zasilany przede wszystkim przez pracowników starostwa oraz jego klientów. Liczyliśmy na to, że starostwo jako gospodarz odpowiedzialny za porządek w mieście i bezpieczeństwo swoich klientów, zmierzy się z tym problemem. Zaznaczę, że przed wydaniem pozwolenia na budowę, w gabinecie zastępcy prezydenta miasta, pełnomocnik inwestora zapewnił, że przed zajęciem części działki, na której teraz znajduje się parking starostwa na potrzeby placu budowy, zostaną zrealizowane i udostępnione klientom starostwa i pracownikom przewidziane miejsca postojowe. Dlaczego tak się nie stało? Jestem nam bardzo trudno to wytłumaczyć. Trudno tutaj wymagać tylko od miasta, aby sobie z tym problemem radziło.
CZYTAJ: Lubelskie Centrum Konferencyjne wyróżnione
Z takim stanowiskiem nie zgadza się starosta bialski Mariusz Filipiuk.
– Musimy mieć świadomość, że nie zadaniem powiatu jest zabezpieczanie miejsc parkingowych na terenie miasta Biała Podlaska. Widzieliśmy, że na terenie naszego parkingu, czyli naszej działki przy ul. Brzeskiej 41, której jesteśmy właścicielem, wiele pojazdów na tym parkingu to były pojazdy nie interesantów starostwa powiatowego, tylko mieszkańcy miasta Biała Podlaska pozostawiali samochody na naszym parkingu. Ja to rozumiem, tylko dzisiaj trudno mi jest pogodzić się, kiedy słyszę takie opinie, że jest problem, że nie ma gdzie parkować. O te kwestie należałoby pytać zarządców miasta Biała Podlaska, bo to miasto zabezpiecza parkingi. My dla naszych interesantów, którzy będą przyjeżdżać do starostwa powiatowego, zabezpieczymy takie miejsca parkingowe, one już zostały zabezpieczone. Jest to 80 miejsc dodatkowo i ten trudny czas budowy będziemy musieli przetrwać – dodaje starosta bialski.
Z parkowaniem jest tragedia
– Nie bardzo, bo jak był czynny parking, to było ciężko, dużo samochodów – mówią mieszkańcy. – Przyjeżdżam tutaj dwa razy w tygodniu. Zostawiam samochód pod centrum handlowym. Tragedia jest z parkowaniem. Parkuje dużo dalej, gdzieś tam. Trzeba przejść przez pół Białej Podlaskiej. Jak jest remontowany parking, to też chyba można dla mieszkańców wydzielić kilka miejsc parkingowych. Zaparkowaliśmy na podziemnym parkingu, ale on nie jest z gumy. Nie wiem, jak się pomieścimy.
Jak zapewnił bialski starosta, miejsca parkingowe dla interesantów starostwa na czas budowy obiektu zapewniono od strony kina i plebani. W sumie to 80 miejsc.
Budowa siedziby starostwa potrwa około 2,5 lat.
MaT / opr. AKos / PrzeG
Fot. pixabay.com