Możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów w przypadku, gdy ktoś złamie nałożony już wcześniej zakaz oraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące przepadku pojazdu dla kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu – to część zmian w prawie, które zapowiedział w piątek (15.11) szef MS Adam Bodnar.
Na konferencji prasowej z szefem MI Dariuszem Klimczakiem oraz szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem Bodnar zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń i Prawie o ruchu drogowym, które mają być odpowiedzią na „plagę”, jaką jest naruszanie bezpieczeństwa na polskich drogach.
CZYTAJ: Wsiedli za kółko na podwójnym gazie. Teraz za to odpowiedzą
Jednym z proponowanych rozwiązań jest zaostrzenie kar dla kierowców, którzy wsiadają za kółko mimo sądowego zakazu. „Chcemy przesądzić wyraźnie, że jeżeli ktoś łamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów (…), to żeby istniała możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów” – powiedział.
Kolejne zmiany dotyczą kierowania pod wpływem alkoholu. „Jeżeli sprawca ma od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi lub ma zakaz prowadzenia pojazdów, to wtedy sąd może orzec przepadek pojazdu” – powiedział. Jak wskazał, jeśli jest to powyżej 1,5 promila, sąd ma obowiązek to zrobić.
„W przypadku tych kierowców, którzy kierują pojazdami pod wpływem alkoholu powyżej 1,5 promila we krwi, chcemy także ustawowo wprowadzić w Kodeksie karnym ograniczenie możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności” – dodał minister.
Bodnar podkreślił również, że orzekane przez sąd zakazy prowadzenia pojazdów nie powinny się na siebie nakładać. Jak tłumaczył, chodzi o to, by sąd każdorazowo sprawdzał prawomocne wyroki i wpisy do KRS dotyczące danej osoby. „Jeżeli kolejny sąd orzeka o tym samym, to ten zakaz czasowy nie ma nakładać się na siebie, tylko biec od momentu zakończenia (poprzedniego – PAP) nakazu” – wyjaśnił.
Minister sprawiedliwości zapowiedział, że w ciągu najbliższych tygodni będą trwały „intensywne prace legislacyjne”. Ze strony MS zaangażowany w nie będzie wiceszef resortu Arkadiusz Myrcha.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Paweł Supernak