Zapalili pamięć dla bohaterów. Akcja na jednym z najstarszych polskich cmentarzy

20231031 091550 2024 10 30 171240

Ponad 200 osób – głównie dzieci i młodzież puławskich szkół – wzięło udział w 12. edycji akcji „Zapal Pamięć”. Uczniowie porządkowali jedną z najstarszych polskich nekropolii – cmentarz przy ulicy Włostowickiej w Puławach – i zapalali znicze na zapomnianych nagrobkach.

Akcję koordynował jak co roku Zbigniew Kiełb z Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Muzeum Czartoryskich w Puławach. – Jak zawsze mamy jakiś temat przewodni. Tegoroczny to 85. rocznica wybuchu II wojny światowej. Będziemy zwracać największą uwagę na nagrobki obrońców Rzeczpospolitej z 1939 roku. A mamy i ich zbiorową mogiłę, i pojedyncze groby. Chcemy je oświecić biało-czerwoną wstęgą ze zniczy.

– Jesteśmy tu co roku. Może nie od samego początku, ale od wielu, wielu lat udział w tej akcji to już nasza tradycja – mówi Krzysztof  Kosowski, opiekun uczniów z klasy mundurowej Zespołu Numer 3 w Puławach. – Ta akcja to lekcja patriotyzmu. Jako – być może – przyszli żołnierze czy funkcjonariusze innych służb, nasi uczniowie powinni zdawać sobie sprawę, że przed nimi byli inni ludzie, którzy walczyli o to, żeby mogli dzisiaj nosić mundury z biało-czerwonymi flagami.

– Są tu też takie groby, na które nikt nie przychodzi. To miły gest, żeby je posprzątać, żeby było po prostu ładnie. Jakby ktoś jednak przyszedł, zobaczyłby, że ktoś dba o te mogiły – mówią uczestnicy akcji.

– Gdzieniegdzie jest naprawdę trudno, żeby dojść do czystości, bo nie ma rodziny i nie ma kto posprzątać grobu – stwierdza jedna z mieszkanek Puław. – A młodzież naprawdę elegancko sprząta, świeczki zaświeci. Bardzo dobrze, że jest taka inicjatywa i że młodzi się w nią angażują.

– Cmentarz włostowicki jest jedną z kilku nekropolii w Puławach. Ale on właśnie jest najstarszy. Niestety mamy tu enklawy starych grobów, które są już w ogóle niesprzątane. A leżą tu naprawdę znamienici ludzie, którzy tworzyli to miasto. Najstarszy nagrobek pochodzi z 1797 roku. Można powiedzieć, że dotykamy korzeni naszej historii – stwierdza Zbigniew Kiełb.  

– Trzeba przypominać młodzieży o naszej tradycji, kulturze i o tym, że dbamy o zmarłych. I dlatego tu jesteśmy – stwierdza Jacek Osiak, opiekun uczestniczących w akcji uczniów Zespołu Szkół Technicznych w Puławach.

– Jest to bardzo ciekawa lekcja dla młodzieży, bo na cmentarzu mamy katolików, prawosławnych, protestantów. To cmentarz wielokulturowy, bo Puławy były kiedyś wielokulturowe. -dodaje Zbigniew Kiełb. – Często uczniowie przychodzą tu po raz pierwszy, w kolejnej edycji przychodzi nowa klasa. I nagle patrzy, że tu jest krzyż prawosławny, a tam pisze coś po niemiecku. I za chwilę są pytania: „o co chodzi?”. I wtedy dowiadują się o historii. Staramy się uczyć z szacunku do różnych wyznań, aby pamiętać o tych, którzy byli przed nami. Jeśli my nie zadbamy o nich, to kto będzie dbał o nas. I to jest przewodnia myśl akcji: żeby nie tylko sprzątnąć, nie tylko pamiętać, ale też uczyć młode pokolenia szacunku do przeszłości.  

Na włostowickim cmentarzu młodzież zapaliła dziś (30.10) prawie półtora tysiąca zniczy, które przez ostatnie tygodnie były gromadzone w poszczególnych placówkach oświatowych.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version