Zgodnie z planem budowa elementów fortyfikacyjnych Tarczy Wschód miała rozpocząć się w 2025 r., ale uda się to zrobić już w 2024 r. – poinformował szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON, który odwiedził poligon w Orzyszu, gdzie zaplanowano testy elementów do budowy Tarczy Wschód, podziękował żołnierzom, „którzy umożliwili przetestowanie, a za chwilę już ustanowienie Tarczy Wschód”. „Przyspieszymy te działania” – dodał.
„Budowa elementów fortyfikacyjnych miała rozpocząć się w 2025 roku zgodnie z planem, ale uda się to zrobić już w 2024 r.” – poinformował. Powiedział, że „w pierwszych miejscach, na wskazanych odcinkach wschodniej granicy Rzeczpospolitej powstaną fortyfikacje i magazyny, które będą przyjmować sprzęt”.
CZYTAJ: Premier Tusk: zadanie Tarczy Wschód – stricte pokojowe
Szef MON: systemy dronowe i antydronowe będą bardzo ważnym elementem Tarczy Wschód
Systemy dronowe i antydronowe będą bardzo ważnym elementem Tarczy Wschód. Nie ma dla nas większego priorytetu niż bezpieczeństwo państwa polskiego – powiedział w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na poligonie w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie) w poniedziałek odbywały się testy elementów do budowy Tarczy Wschód. W ćwiczeniach wzięli udział m.in. premier Donald Tusk oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON podczas konferencji prasowej podkreślił, że celem Tarczy Wschód jest odstraszenie przeciwnika i sprawienie, by „nikt nie myślał, że można Polskę zaatakować”.
Podkreślił, że na Tarczę składa się m.in. sprzęt, fortyfikacje, systemy dronowe i antydronowe, które będą jej „bardzo ważnym elementem”. Do tego systemy obserwacyjne na wszystkich poziomach, „obserwacja, radiolokacja, możliwość znalezienia zagrażających Polsce obiektów” – powiedział.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że powstanie Tarczy Wschód jest priorytetem dla rządu gdyż sytuacja na wschodniej granicy jest coraz bardziej niebezpieczna i nadal zdarzają się „bandyckie ataki na polskich żołnierzy”.
„Nie ma dla nas większego priorytetu niż bezpieczeństwo państwa polskiego. To jest sprawa święta i najważniejsza. Odstraszanie, odporność społeczna, a jeśli przyszłoby takie zagrożenie – obrona każdego centymetra ojczyzny” – podkreślił.
Szef MON o testach Tarczy Wschód: nie chcemy popełniać błędów naszych poprzedników
Nie chcemy popełniać błędów naszych poprzedników; oni nie przetestowali skuteczności zapory na granicy – mówił w Orzyszu wicepremier, szef MON Władysław-Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do testów elementów do budowy Tarczy Wschód, które ruszają w poniedziałek.
Poligon w Orzyszu, gdzie zaplanowano testy elementów do budowy Tarczy Wschód, szef MON odwiedził wraz z premierem Donaldem Tuskiem.
„Dlaczego to testujemy dzisiaj i to teraz?” – pytał szef MON, odnosząc się do Tarczy Wschód. „Bo nie chcemy popełniać błędów naszych poprzedników. Oni nie przetestowali skuteczności zapory (na granicy z Białorusią – PAP) i dzisiaj tę zaporę, która chroni przed bandytami, próbującymi wkroczyć na terytorium Rzeczypospolitej, naprawiamy” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Przypomniał, że na stworzenie infrastruktury obronnej wzdłuż granicy w latach 2024-2028 trafi co najmniej 10 mld zł. „To dużo więcej niż inwestują państwa bałtyckie czy jakikolwiek inny kraj w naszym regionie” – powiedział. Szef MON podkreślił, że celem tarczy jest m.in. utrudnienie mobilności wojskom przeciwnika przy jednoczesnym ułatwieniu mobilności polskich sił.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Tomasz Waszczuk