Czwartej porażki z rzędu doznali piłkarze drugoligowej Wisły Puławy. W meczu 13. kolejki drużyna trenera Macieja Tokarczyka przegrała na wyjeździe z Chojniczanką 0:4.
Gospodarze już do przerwy prowadzili 2:0 po golach Valerijsa Sabaly i Patryka Olejnika. W drugiej połowie po trafieniu dołożyli Jakub Żywicki oraz Jakub Branecki. Dodatkowo Wisła kończyła mecz w dziesiątkę po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce Marcina Stromeckiego w 29. minucie.
Szkoleniowiec puławian tak podsumował spotkanie.
– Ciężko było nam grać przez cały mecz na właściwych torach. Były decyzje sędziego, o których możemy dyskutować. Oczywiście nie traktuję tego jako usprawiedliwienie, natomiast to mocno zachwiało nam pewną płynność w grze. Czerwona kartka miała wpływ na naszą organizację i działania w ofensywie i defensywie. Mimo tych emocji w trakcie meczu i sytuacji, które się wydarzyły, moi piłkarze mieli mocno jakościowe momenty. Tworzyliśmy sytuacje, natomiast trudno nam było przez cały mecz grać na właściwych torach.
Po trzynastu spotkaniach puławianie mają w swoim dorobku 16 punktów i plasują się na 10. miejscu w tabeli II ligi. W kolejnym spotkaniu 20 października podejmą Zagłębie Sosnowiec.
Chojniczanka TV / AR / PJ