Trener samolotowej kadry narodowej o swojej karierze i pasji

clouds 4944276 1280 2024 10 24 213244

Trener Samolotowej Kadry Narodowej Wojciech Władyka spotkał się z mieszkańcami Białej Podlaskiej. Władyka opowiadał o swoim bogatym doświadczeniu w lotnictwie, podzielił się też swoimi wspomnieniami związanymi z Białą Podlaską, gdzie trafił w latach 70 ubiegłego wieku i służył w 61. Lotniczym Pułku Szkolno-Bojowym.

CZYTAJ: Lubelskie przekaże środki dla Ukrainy i powodzian. Radni zadecydowali [ZDJĘCIA]

– Mam wiele wspomnień, ale to jedno z 1978 roku jest szczególne – mówił bohater spotkania. – Takie wspomnienie to było milionowa godzina nalotu szkoły dęblińskiej – trafiło to na mnie i na majora Gruszeczkę. Ja jako wtedy sierżant podchorąży poleciałem z majorem Gruszeczką, gdzie przekroczyliśmy milionową godzinę nalotu dęblińskiej szkoły.

Wojciech Władyka w czasie swojej kariery zawodowej wykonywał indywidualne pokazy pilotażu. Latał też w zespole pilotażowym „Romb”. Był zaangażowany w organizację bialskich etapów Lubelskich Zimowych Zawodów Samolotowych. Po zakończeniu służby wojskowej zajął się lataniem sportowym.

MaT / opr. AKos

Fot. pixabay.com

Exit mobile version