Komisja Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP opowiedziała się za odwołaniem szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego. Wniosek w tej sprawie przygotowała Koalicja Obywatelska.
CZYTAJ: Przewodniczący KRRiT ukarany 60 tysiącami złotych grzywny
Jak powiedział poseł Michał Krawczyk, dyskusja podczas posiedzenia komisji była w przeważającej części merytoryczna. – Oprócz kilku zupełnie niepotrzebnych awanturniczych uwag i zachowań kilku posłów PiS-u na czele z posłanką (Joanną) Lichocką, dyskusja toczyła się wokół opinii prawnych, które zostały sporządzone i które jasno potwierdzają, że pan Krzysztof Czabański łamie ustawę o Radzie Mediów Narodowych, zasiadając równocześnie w Radzie Instytutu Lecha Kaczyńskiego i posiadając w ten sposób pośredni wpływ na spółki, które zajmują się wydawaniem mediów – stwierdził Michał Krawczyk.
Chodzi o to, że Instytut Lecha Kaczyńskiego posiada udziały w spółkach medialnych m.in. Telewizji Republika i Gazecie Polskiej Codziennie.
Krzysztof Czabański, zgodnie z zapowiedzią, nie stawił się na posiedzeniu komisji. Za wnioskiem o jego odwołanie opowiedziało się 19 członków komisji kultury, 11 było przeciwnych.
W piątek (11.10) na sali plenarnej Sejmu ma się odbyć debata w sprawie odwołania Krzysztofa Czabańskiego i prawdopodobnie głosowanie w tej sprawie.
Obecnie Rada Mediów Narodowych ma pięciu członków: trzech wskazała poprzednia ekipa rządząca, a dwóch prezydent z przedstawicieli ówczesnej opozycji.
JZoń / IAR / opr. ToMa
Na zdj. posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP, fot. @KancelariaSejmu / archiwum