Mija rok od wyborów parlamentarnych, w których władzę utraciło Prawo i Sprawiedliwość. Publikowane dzisiaj sondaże pokazują m.in. mieszane uczucia Polaków wobec rządu Donalda Tuska. Choć oceny są głównie dobre i neutralne, to jednak ponad połowa respondentów nie jest zadowolona z tempa wprowadzania zmian.
– 37 procent społeczeństwa ocenia pozytywnie działania rządu, 32 procent negatywnie, reszta jest neutralna – ocenia gość porannej rozmowy Radia Lublin, dr Wojciech Maguś, politolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Ta pozytywna ocena nie jest sumą także elektoratów ugrupowań, które tworzą koalicję. Duża grupa osób sceptycznie ocenia tempo zmian. Mnóstwo tych postulatów, które tworzyły pewne hasła kampanijne – przypomnę o 100 konkretach KO – zostało zrealizowanych w wąskim zakresie. Tych pełnych realizacji jest 17/100, reszta to realizacje cząstkowe. Myślę, że to jest obciążające dla obecnej władzy.
Cała rozmowa w materiale wideo:
– Eksperci podkreślają, że po przejęciu władzy przez Koalicję Obywatelską poprawiły się relacje z Unią Europejską – mówi dr Wojciech Maguś. – W tym pierwszym planie są lepsze, co można było zaobserwować w pierwszych tygodniach, gdzie Donald Tusk uzyskał zgodę na wykorzystanie tych środków, które były zapisane w funduszach unijnych, a które były wstrzymywane w związku z ochroną sprawiedliwości i państwa prawa w Polsce, pojawiały się wątpliwości. Ale z kolei biorąc pod uwagę deklaracje Donalda Tuska dotyczące prawa azylu, myślę, że w tym ostatecznym kształcie przepisów rząd nie pójdzie tak daleko, jak zapowiedzi premiera.
Donald Tusk ogłosił w sobotę, że Warszawa tymczasowo zawiesi prawa do azylu w reakcji na hybrydowe działania białoruskiego reżimu, wspieranego przez rosyjski, na granicy z Polską i instrumentalne traktowanie migrantów. W oświadczeniu Komisja ani nie krytykuje, ani też nie akceptuje takich rozwiązań.
RMaj/ RyK/ opr. DySzcz
Fot. RL