Pijany 41-latek doprowadził do dwóch kolizji. Najpierw w Piaskach wjechał w zaparkowane auto, a 5 kilometrów dalej, w Gardzienicach, zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem.
Mężczyzna został zatrzymany po drugim zdarzeniu przez policjantkę w czasie wolnym od służby. Funkcjonariuszka uniemożliwiła mu oddalenie się z miejsca zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu oraz nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
CZYTAJ: Pobił starszą kobietę, bo zwróciła mu uwagę. 24-latek zatrzymany
Z kolei prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 32-letni motorowerzysta zatrzymany przez radzyńskich policjantów. Dodatkowo w jednośladzie były „przełożone” tablice rejestracyjne, a pojazd nie miał obowiązkowego ubezpieczenia i ważnych badań technicznych.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi utrata prawa jazdy, wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna, zapłata świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
MaK / opr. PrzeG
Fot. KPP Świdnik