„Nowe możliwości rozwoju”. Lubelskie lotnisko otworzyło terminal cargo [ZDJĘCIA]

cargo 1 2024 10 11 160654

Nowy terminal cargo został otwarty w Porcie Lotniczym Lublin. To długo wyczekiwana inwestycja, która otwiera nowe możliwości rozwoju dla lubelskiego lotniska. 

– Nowy terminal cargo to przede wszystkim szansa na uzyskanie dodatkowych dochodów – mówi prezes Portu Lotniczego Lublin Krzysztof Matuszczyk. – Obiekt stanowi dla portu lotniczego jak gdyby taką drugą nogę, na której będzie mógł się oprzeć, jeżeli będzie na niego zapotrzebowanie, na co liczymy. A zapotrzebowanie powinno wyniknąć z tego, że jednak tutaj taki obiekt jest potrzebny regionowi. Na Lubelszczyźnie jest produkowanych bardzo wiele rzeczy. Mówiąc krótko, rolniczym językiem, na Lubelszczyźnie bardzo wiele rzeczy się rodzi. To trzeba wszystko wywieźć, gdzieś dostarczyć. Jeżeli miałoby to być w transporcie poza granice kraju, to jednak taki obiekt jest niezbędny. 

ZOBACZ ZDJĘCIA:

– Funkcja cargo potrzebna jest dla kompleksowego zaspakajania potrzeb inwestorów – podkreśla prezydent Lublina Krzysztof Żuk. – Cargo daje szansę przyciągnięcia kolejnych inwestycji. Ta infrastruktura logistyczna, którą rozbudowujemy, w Lublinie i w regionie (mamy coraz więcej takich inwestorów) musi być uzupełniona o taki zakres usług, który port będzie spełniał z uwagi na oczekiwania przedsiębiorców czy inwestorów. Cieszymy się, że inwestycja jest zakończona i ta usługa będzie świadczona przez port lotniczy. 

– Możliwość obsługi cargo będzie też kluczowa dla naszego regionu w czasie odbudowy Ukrainy – dodaje marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Województwo lubelskie chce być aktywnym graczem gospodarczym w Polsce i w Europie. Jest przed nami wielka szansa, jeśli chodzi o odbudowę Ukrainy. To lotnisko i cargo też mogą być kluczowe dla szybkich dostaw podczas odbudowy Ukrainy.

CZYTAJ: “Będzie służył siłom zbrojnym Rzeczypospolitej”. Port Lotniczy Lublin zyska bazę śmigłowców [ZDJĘCIA]

Lotnisko to spółka akcyjna, a jej największym udziałowcem jest miasto Lublin, które ma ponad 51 procent udziałów. Drugim co do wielkości akcjonariuszem jest województwo lubelskie. W tym momencie samorządy dokładają do Portu Lotniczego Lublin.

– Obsługa cargo jest szansą na zmniejszenie tych obciążeń – uzupełnia prezydent Lublina. – Samorządy województwa i miasta Lublin utrzymują dzisiaj ten port lotniczy. Z coraz większym trudem znajdujemy środki finansowe, ale to jest dla nas priorytetowa inwestycja. Tak będzie, dopóki lotnisko nie stanie na własnych nogach. Cargo jest jednym ze sposobów, żeby zwiększać przychody. Oczywiście nie rozwiąże problemu deficytowości działalności, ale na pewno dodatkowe przychody są tutaj ważne. 

Terminal cargo w Porcie Lotniczym Lublin ma powierzchnię blisko 2000 metrów kwadratowych. Inwestycja kosztowała 18 milionów złotych.

Port Lotniczy Lublin obsługuje cargo od 2021 roku, nowa hala mazgazynowo-produkcyjna ma powierzchnię 10 razy większą od budynku, w którym dotychczas obsługiwano towary. 

Możliwości przeładunkowe nowego terminalu są zależne od rodzaju towaru, który będzie przewożony – dla przykładu w ciągu doby mogą to być zarówno 2 tony pierza, jak i kilkadziesiąt ton odlewów metalowych. 

CZYTAJ: Kolejny rekord! Port Lotniczy Lublin z najlepszym wynikiem

Jak przekazał dyrektor Matuszczyk, w hali są nowoczesne urządzenia – m.in prześwietlarka towarów o największych dostępnych rozmiarach (180 cm x 180 cm), co pozwala dokonać kontroli klasycznej palety towarów przygotowanej do transportu lotniczego. W zależności od zapotrzebowania i rodzaju towarów, szacunkowo na nowym terminalu będzie można obsłużyć 120-150 ton towarów na dobę.

Dominującym rodzajem obsługi w terminalu cargo będzie RFS (Road Feeder Service), czyli transport towaru z terminala lotniczego ciężarówkami do samolotów na innym lotnisku. W terminalu towar będzie sprawdzany pod względem bezpieczeństwa, przygotowywany do transportu i wysyłki na inne samoloty. Terminal przystosowany jest do obsługi i przechowywania każdego typu towarów w tym także tych niebezpiecznych.

MaK / PAP / opr. WM / ToMa

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version