W Lublinie rozpoczął się VII Kongres Kultury Chrześcijańskiej. Podczas wydarzenia przedstawiciele Kościoła, a także ludzie współczesnej kultury i nauki poszukują odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące człowieka i otaczającego go świata.
Pierwszy Kongres Kultury Chrześcijańskiej odbył się w 2000 roku, a jego inicjatorem był arcybiskup lubelski Józef Życiński.
– Nadzieja to hasło naszego spotkania – mówi Wielki Kanclerz KUL arcybiskup Stanisław Budzik. – Tak pięknie mówił kardynał Arborelius, jeden z głównych bohaterów naszego spotkania „z kryzysu można wyjść umocnionym, albo zniszczonym”. Ludziom czy instytucjom, którzy są w jakimś kryzysie, trzeba dać moc, żeby z tego kryzysu wyszły umocnione. Ufamy, że tak będzie z Kościołem i ufamy, że tak będzie ze światem.
Tematem przewodnim spotkania jest nadzieja w kulturze i chrześcijaństwie.
– Papież Franciszek, ogłaszając rok 2025, rokiem Świętym również wspomina, że nadzieja zawieść nie może – dodaje arcybiskup Stanisław Budzik. – Cieszymy się, że mamy także błogosławieństwo Stolicy Apostolskiej. Ojciec Święty przez kardynała Parolina przesłał nam specjalnie na nasz kongres, że to nasze spotkanie współgra z tym, co się dzieje w Kościele powszechnym i z tym co jest pewnie oczekiwaniem tego świata, który traci nadzieję. A bez nadziei człowiek traci sens życia.
CZYTAJ: Radio Lublin będzie współpracować z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim
Podczas otwarcia obrad Kongresu JE abp. Stanisławowi Gądeckiemu wręczono „Medal za Zasługi dla KUL”. – Mając doświadczenie 14 lat pracy Komisji ds. Dialogu Chrześcijańsko-Żydowskiego poradziłem wybór właśnie tej nazwy Heschela dla tutejszego centrum. Ale to są stosunkowo błahe sprawy w stosunku do tego, co KUL wnosi do życia Kościoła Katolickiego w Polsce.
W dzisiejszym (17.10) programie Kongresu o godz. 19.30 odbył się także koncert Gliere Quartet w auli C-1031 w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Kongres potrwa do niedzieli.
BoS / opr. LisA
Fot.KUL, The John Paul II Catholic University of Lublin