KRRiT: w świetle przepisów, Świrskiemu nie doręczono wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu

maciej swirski 2024 09 20 091035 750x375 2024 10 03 193546

Wniosek wstępny o postawienie przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu nie został mu doręczony zgodnie z obowiązującymi przepisami; nieprawdą jest, że Świrski zakazał pracownikom Krajowej Rady przyjęcia wniosku – oświadczyła w czwartkowym komunikacie KRRiT.

Postawienia Świrskiego przed Trybunałem Stanu (TS) domaga się część posłów, zarzucają mu m.in. blokowanie ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.

We wtorek przewodniczący Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisław Gawlik (KO) oraz poseł Piotr Adamowicz (KO) zarzucili KRRiT blokowanie prób przekazania Świrskiemu wniosku o postawienie go przed TS. Gawlik tłumaczył, że przyjęcia wniosku odmówiło od pracownika Sejmu biuro podawcze KRRiT.

CZYTAJ: Ministra kultury: Nowa ustawa uporządkuje sytuację mediów publicznych

Rzeczniczka KRRiT w przesłanym PAP komunikacie określiła twierdzenia posłów KO jako “nieprawdziwe i niepoważne”.

“W myśl przepisów Kodeksu postępowania karnego, które stosuje się w sprawach dotyczących Trybunału Stanu, na podstawie art. 132 par. 1 kpk, pisma należy doręczać adresatowi osobiście. Art. 132 par. 2 kpk przewiduje, że w razie chwilowej nieobecności adresata w jego mieszkaniu, pismo doręcza się dorosłemu domownikowi. Przewodniczący nie zamieszkuje w Biurze KRRiT, a pracownicy kancelarii Biura KRRiT nie są jego domownikami” – głośni stanowisko KRRiT.

Podkreślono w nim, że pracownik kancelarii nie może, według Kodeksu postępowania karnego, odbierać przesyłek kierowanych do adresata osobiście. “W związku z powyższym, Przewodniczący nie zakazywał odbioru wniosku komukolwiek, a informacje posłów KO są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd obywateli” – podkreślono w informacji.

KRRiT powtórzyła w komunikacie stanowisko, że wniosek o postawienie Świrskiego przed TS “jest próbą zastraszenia organu konstytucyjnego i sparaliżowania jego pracy”.

CZYTAJ: Przewodniczący KRRiT ukarany 60 tysiącami złotych grzywny

Posłowie KO poinformowali we wtorek, że w poniedziałek wstępny wniosek o TS dla szefa KRRiT został “doręczony z udziałem operatora pocztowego do KRRiT”, a we wtorek został skierowany także “na adres domowy przewodniczącego KRRiT”. Zaznaczyli jednocześnie, że trwają analizy prawne, czy odmowa odebrania wniosku przez biuro podawcze KRRiT od pracownika Sejmu “nie jest po prostu łamaniem prawa”.

Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania. Komisja po przeprowadzeniu postępowania przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania.

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.

CZYTAJ: KRRiT jest winna Polskiemu Radiu 125 milionów złotych z abonamentu

Przeciwni postawieniu szefa KRRiT przed TS są posłowie PiS. W czerwcu zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego przepisy, które to umożliwiają. W czwartek TK wydał tzw. postanowienie zabezpieczające, które zobowiązywałoby wszystkie powiązane ze sprawą organy Sejmu – w tym marszałka Sejmu, wicemarszałków oraz sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej – do powstrzymania się od wszelkich działań ws. stawiania Świrskiego przed TS, do czasu aż Trybunał rozstrzygnie sprawę zaskarżonych przepisów.

W innej sprawie, gdzie TK orzekł, także po wniosku posłów PiS, że przepisy ustawy o Trybunale Stanu odnoszące się do procedur przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej są niezgodne z konstytucją (wówczas chodziło o postawienie przed TS prezesa NBP Adama Glapińskiego), marszałek Sejmu Szymon Hołownia oświadczył, że nie wykona tego postanowienia.

6 marca Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że “uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

PAP / RL / opr. WM

Fot. Elekes Andor, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Exit mobile version