Nowoczesna pracownia sztucznej inteligencji powstała w Zespole Szkół w Poniatowej. Placówka jako jedna z sześciu szkół w Polsce będzie realizowała pilotażowy program Ministerstwa Edukacji Narodowej, dotyczący tworzenia laboratoriów sztucznej inteligencji.
Nowa pracownia w zespole szkół
Po nowej pracowni reportera Radia Lublin Łukasza Grabczaka oprowadzała nauczycielka Małgorzata Fiuk. – Po prawej stronie mamy szafę, w której znajdują się laptopy. Szafa ma dwoistą funkcję – może służyć jako ładowanie i dodatkowo ma funkcję serwera, gdzie są przechowywane dane. Jest dodatkowe zasilanie UPS, jest router. Laptopy nie muszą być podpinane pod sieć szkolną, tylko router, który jest wewnątrz szafy, „sieje” sygnał i jest dostępny dla tych wszystkich laptopów.
– Jest to program nauki oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji, obsługi tego oprogramowania przez uczniów i nauczycieli według programu opracowanego przez Intel. Tak, żeby uczniowie i nauczyciele mieli świadomość i umiejętność posługiwania się oprogramowaniem opartym na sztucznej inteligencji – mówi Wiktor Piwowarski, nauczyciel przedmiotów informatycznych. – Z drugiej strony są kierunki ściśle informatyczne, programistyczne, które mogą pisać kod w języku Python, który będzie wykorzystywany przez algorytmy AI np. do analiz danych.
To przyszłościowy kierunek
– Za nami lekcja pokazowa – mówią uczniowie. – Przyjechali przedstawiciele z Intela, przedstawili swoją ofertę odnośnie sztucznej inteligencji. Pokazali nam jak to działa, pokazali różne możliwości, co możemy dzięki temu zyskać np. w dziedzinie szkoły, naszego zawodu. Moim zdaniem dobrze, że sztuczna inteligencja wkracza, ponieważ może dużo pomóc, nawet w życiu codziennym. Ze sztucznej inteligencji korzystamy na bieżąco i tym sobie pomagamy. Na pewno warto, bo jest szansa na rozwój i można dowiedzieć się czegoś nowego. To przyszłościowy kierunek, coś, co warto zgłębiać.
– Nie możemy być obojętni na nowości, nowinki technologiczne – mówi Tatiana Lasota-Rodzik, dyrektor Zespołu Szkół w Poniatowej. – Co roku w mojej szkole organizuje Forum Nowych Technologii. Jestem za tym, żeby technologie były w szkole. Nie wyobrażam sobie, żeby w XXI wieku nowinki technologiczne nie były przekazywane młodzieży. Zresztą one nie muszą być przekazywane, bo oni dążą do tego, żeby tych nowinek samodzielnie poszukiwać, a my jako ich mentorzy musimy nadążyć za zmieniającym się światem i nie być w tyle za młodzieżą.
To duże wyzwanie
Zdaniem Wiktora Piwowarskiego jest to duże wyzwanie: – Zanim przyszedłem do szkoły uczyć przedmiotów informatycznych, to bez mała 20 lat pracowałem przy produkcji oprogramowania i w branży informatycznej było konieczne ciągłe dokształcanie się, bo ona się niesamowicie szybko zmienia. Podam taki przykład – przed chwilą byli tu uczniowie trzeciej klasy, którzy skończą za 2,5 roku technikum. Jak wyjdą na rynek pracy, to może się okazać, że potrzebne są całkiem inne umiejętności związane z AI niż dzisiaj. Być może cenniejsza będzie umiejętność promptowania (czyli zadawania instrukcji czy pytań narzędziom sztucznej inteligencji – red.) niż zwykły programista. Być może musimy iść w tym kierunku, żeby próbować przekazać im wiedze, która będzie istotna dziś i jutro. A żeby to zrobić, to musimy się sami dokształcać. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Z pilotażowego projektu skorzystają dwie klasy poniatowskiej placówki, w której uczy się 400 uczniów. A w otwarciu pracowni wzięła udział miedzy innymi wiceministra edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer.
ŁuG / opr. AKos
Fot. Zespół Szkół w Poniatowej Facebook