Trwa czwarty dzień poszukiwań 34-letniego Bartłomieja B. podejrzanego o podwójne zabójstwo, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy. W działania zaangażowanych jest 300 policjantów. Wykorzystywany jest także policyjny śmigłowiec, drony oraz psy służbowe.
CZYTAJ: Kolejny dzień poszukiwań zbiega ze szpitala psychiatrycznego
Poszukiwany, na początku lipca, w Zagumniu koło Biłgoraja zaatakował siekierą swojego brata i ojca. Pierwszy zginął na miejscu, drugi zmarł po kilku tygodniach w szpitalu. 34-latek został przewieziony do szpitala psychiatrycznego 26 września – po próbie samobójczej, jaką podjął w zakładzie karnym w Zamościu.
W szpitalu w Radecznicy pilnowało go dwóch funkcjonariuszy służby więziennej. Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna uciekł przez okno w łazience szpitala psychiatrycznego. Prawdopodobnie udało mu się odgiąć kraty.
CZYTAJ: Podejrzany o podwójne zabójstwo na wolności. Trwają poszukiwania
– W razie zauważenia poszukiwanego prosimy nie podejmować samodzielnych prób zatrzymania mężczyzny. Należy zapisać godzinę, kiedy widzieliśmy tę osobę i orientacyjną lokalizację i dzwonić na numer 112 albo na numer policji w Zamościu lub Biłgoraju – przypomina podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.
Osoby, które widziały lub wiedzą, gdzie może przebywać poszukiwany Bartłomiej B. proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Zamościu lub z Komendą Powiatową Policji w Biłgoraju. Informacje anonimowo można też przekazywać pod numer telefonu 112.
JN / opr. AKos
Fot. Policja Zamojska FB