Akcja „Stroisz”. Policja i Straż Leśna na tropie złodziei gałęzi

spruce 6072501 1280 2024 10 31 180827

– Kontrolują plantacje, by zapobiegać nielegalnemu zbieraniu gałęzi drzew iglastych – puławska Straż Leśna prowadzi akcję „Stroisz”. A przed dniem Wszystkich Świętych nasilają się kradzieże gałązek wykorzystywanych później do celów dekoracyjnych. Stąd kontrole przy cmentarzach oraz na plantacjach.

– Takie kontrole są potrzebne, bo lasy to nasze najważniejsze i najlepsze dobro. Czasami słyszy się o takich przypadkach, ale są jednak coraz rzadsze bo świadomość ludzka jest coraz większa. Na podwórku mam świerk oraz tuje i mogę sobie w każdej chwili gałązkę odciąć – mówią mieszkańcy Puławy. – Na pewno takie praktyki dadzą się zauważyć. Kiedy idziemy na spacer do lasu, widzę osoby, które w dużych workach coś wynoszą. A co można w ten sposób wynosić? Gałązki.

– Akcja „Stroisz” polega na szczególnym monitorowaniu powierzchni leśnych, które są narażone na kradzieże gałęzi świerkowych, sosnowych, jodłowych. Wykorzystujemy do tego termowizję, noktowizję, kamery leśne, fotopułapki – informuje Michał Gazda, komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Puławy.

– Nie wszyscy wiedzą, ale działania mające na celu zapobieganie kradzieżom czy to całych drzewek, czy ich gałęzi mają miejsce nie tylko przed świętami Bożego Narodzenia, ale także przed dniem Wszystkich Świętych – mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Puławach. – Policjanci sprawdzają miejsca, gdzie mogą być sprzedawane gałęzie czy też całe niewielkie drzewka, żeby stworzyć z nich stroiki na groby. Sprawdzają je pod kątem legalności tego towaru. Ale współpracujemy też ze Strażą Leśną, aby zapobiegać kradzieżom w lasach.

– W każdym z 10 leśnictw Nadleśnictwa Puławy znajdziemy obszary, które mogą być narażone na nielegalne pozyskiwanie gałęzi. Największy problem polega na tym, że kradzież ich czy pędu wierzchołkowego na uprawach często oznacza duże okaleczenie czy śmierć takiego drzewa – wyjaśnia strażnik leśny Aleksander Wasilewski.

– Czasami zgłaszają się do nas osoby, z informacją, że w czyimś prywatnym lesie pojawił się samochód albo osoby, które mogą dokonywać wycinki. Zawsze wtedy reagujemy –  stwierdza komisarz Ewa Rej-Kozak. – Pamiętajmy, że wjazd do państwowego lasu jest zabroniony. Do działek leśnych mogą wjeżdżać wyłącznie ich właściciele. Za wjazd do lasu również może grozić mandat.

Akcja „Stroisz” prowadzona jest w całym kraju. Za nielegalne pozyskanie gałęzi drzew grozi mandat do 500 złotych. Sprawy często są także kierowane do sądu.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version