Pan Michał Walczak w 1941 roku trafił do obozu pracy w Lublinie przy ul. Lipowej 7, a potem przeniesiony został do Dęblina do koszar, z których wraz z kolegami zbiegł. Powrócił do domu koło Janowa Lubelskiego, gdzie został aresztowany i ponownie przywieziony do obozu na ul. Lipową. Ponieważ zbiegło stamtąd kilku więźniów, za karę znalazł się w grupie przeznaczonej do rozstrzelania. Pewnego dnia podjechały ciężarówki z hitlerowcami. Kiedy pierwsi więźniowie stanęli nad rowem egzekucyjnym, rzucił się do ucieczki.
Szczegóły tej historii w programie „Na własne uszy” w reportażu Mariusza Kamińskiego pt. „Uciekinier”.
Zaprasza, Mariusz Kamiński.
Fot. Marta Grudzińska (Państwowe Muzeum na Majdanku)