Tornistry pełne uśmiechu z Lublina wyruszyły do najbiedniejszego kraju świata [ZDJĘCIA]

tornistry 2 2024 09 09 185744

Prawie 1000 plecaków wypełnionych szkolnymi przyborami wyruszyło z Lublina do najbiedniejszego kraju na świecie – Burundi.

Dary zebrała Caritas Archidiecezji Lubelskiej w ramach akcji “Tornister pełen uśmiechów”. Dziś (09.09) plecaki, ale także pomoc żywnościowa, zostały zapakowane do TIR-a.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Nie tylko szkolne wyprawki

– Pakujemy tornistry i ich wyposażenie, czyli wyprawki dla dzieci z Burundi ze Wschodniej Afryki – opowiada Gabriela Sadowska z Caritas Archidiecezji Lubelskiej. – Naszym celem było zebranie 1000 takich wyprawek. W zasadzie nam się to udało. Natomiast rozpoczynając tę akcję w maju, nie spodziewaliśmy się, że rozwinie się ona na taką skalę. Oprócz wyprawek szkolnych przekazujemy także m.in. 2 tony mleka w proszku, 840 kilogramów makaronu, całą paletę mydła w kostce, a także pastę do zębów, 3 wózki inwalidzkie, koncentratory tlenu.

– W tornistrze znajdują się najbardziej potrzebne rzeczy dla dzieci, które uczęszczają do szkoły, jest więc zeszyt, piórnik, kredki, farby – wymienia Paweł Lipa, koordynator akcji “Tornister pełen uśmiechów”. – Wolontariusze pomagali nam zapakować TIR-a, który wyjechał do magazynu we Wrocławiu. Stamtąd zostanie to zapakowany na kontener, który 20 września wyruszy do Burundi. Liczymy, że 15-20 grudnia wszystko trafi do dzieci z tego kraju, ze szkoły, którą prowadzą tam siostry karmelitanki.

– Siostry karmelitanki rozpoczęły budowę szkoły w Burundi. Nie jest ona jeszcze w pełni wybudowana, natomiast powstała już jej duża część. Docelowo ma pomieścić około 1000 uczniów – mówi Gabriela Sadowska. – Chcemy dalej wspierać ten kraj i miejscowość Gitega-Songa.

CZYTAJ: „Tornistry pełne uśmiechów” dla najbiedniejszego kraju świata. Każdy może pomóc

“Każda rzecz ich bardzo cieszy”

– Każda rzecz ich bardzo cieszy. Nawet zwykły długopis, jaki dla nas jest bardzo prozaiczną rzeczą, te dzieciaki z Burundi często zobaczą po raz pierwszy – stwierdza Paweł Lipa.

– Dzieci, które uczą się w tamtejszych szkołach, noszą swoje przybory w rękach. A mają do szkoły długą drogę. Te plecaki bardzo im się przydadzą. Wiemy, że na nie czekają – informuje Gabriela Sadowska. – Niestety panuje tam też bardzo duży głód i ogromna bieda. Z powodu niedożywienia matki nie mają pokarmu i malutkie dzieci umierają. Ratunkiem dla tych dzieci jest mleko w proszku.

CZYTAJ: Lubelska Caritas przekaże tornistry dla dzieci w Burundi i Ukrainie

Pomogli dziennikarze Radia Lublin

W akcję włączyli się m.in. dziennikarze Polskiego Radia Lublin oraz Stowarzyszenie „Życie z chorobą nie musi być smutne im. Karoli Majewskiej”.

– Gdy dostałam telefon z Caritas Archidiecezji Lubelskiej, pomyślałam: „Oczywiście, że trzeba pomóc dzieciakom w jednym z najbiedniejszych krajów świata”. Bardzo szybko dałam znać mojej rodzinie, przyjaciołom, znajomym i oczywiście kolegom i koleżankom z Radia Lublin. Szybko udało nam się zebrać dużą liczbę przyborów szkolnych i zakupić plecaki – opowiada redaktor Agnieszka Krawiec, dziennikarka Polskiego Radia Lublin. – W sumie 11 wypełnionych plecaków trafiło od nas do Caritas. Mam wrażenie, że wszyscy dzięki temu poczuliśmy się lepiej. Mamy satysfakcję, wiedząc, iż sprawiamy dobry uczynek. A ja też wierzę, że dobro wraca.  

Burundi to najbiedniejszy kraj na całym świecie. Według statystyk, tylko 37% chłopców i 29% dziewcząt uczęszcza do szkoły.

PaSe / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version