Premier: Są sprzeczne komunikaty w sprawie bezpośredniego zagrożenia powodziowego dla Wrocławia

net 24917010 2024 09 17 084509

Premier Donald Tusk uczestniczy we wtorek (17.09) rano w kolejnym zebraniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Poprosił o raport dot. sytuacji na zbiorniku przeciwpowodziowym w Raciborzu. Zaznaczył, że są sprzeczne komunikaty ws. bezpośredniego zagrożenia powodziowego dla Wrocławia.

O 7.00 w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu ponownie zebrał się sztab kryzysowy, z udziałem m.in. premiera, wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka.

CZYTAJ: Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej

Premier, otwierając spotkanie, poprosił o “możliwie wiarygodną i precyzyjną” informację o sytuacji na zbiorniku przeciwpowodziowym w Raciborzu. Zwrócił uwagę, że są sprzeczne komunikaty ze strony meteorologów i hydrologów, jeśli chodzi o bezpośrednie zagrożenie dla Wrocławia.

“Bardzo pilną rzeczą jest, szczególnie na kilka godzin przed falą, która tu przyjdzie, byśmy mieli możliwie uwspólniane komunikaty. Trudno nam będzie bazować na radykalnie sprzecznych prognozach i estymacjach. Będę prosił o rzetelny przegląd, kto jest uprawniony, by informować o rzeczywistym stanie zagrożeń” – powiedział szef rządu.

Wskazał też na trudną sytuację w Stroniu Śląskim po przejściu fali powodziowej. Zaapelował do lokalnych władz i służb, by nie lekceważyć sygnałów od mieszkańców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.

Premier: musimy bezwzględnie działać przeciw szabrownictwu

Premier Donald Tusk powiedział, że otrzymał informację o przypadkach szabru i złodziejstwa. Wskazał, że trzeba zwiększyć wysiłki, aby ochronić dobytek pozostawiony przez ewakuowanych powodzian.

“Otrzymałem w nocy od naszych ludzi w Kłodzku, ale to nie jest jedyne miejsce, informację o licznych przypadkach szabru i złodziejstwa” – powiedział premier podczas wtorkowego zebrania sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Zaznaczył, że wie, iż policjanci są zajęci akcją ratowniczą i zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi. “Ale tam, gdzie woda opadła, sytuacja staje się rzeczywiście dramatyczna” – dodał. “Ten aspekt trzeba brać pod uwagę, jeśli mamy inne zasoby nie tylko policyjne tam, gdzie woda opadła, musimy bezwzględnie działać” – zaznaczył.

Przedstawiciel Komendy Głównej Policji poinformował z kolei, że jedna osoba zatrzymana z powodu szabrownictwa, a 12 przypadków podejrzeń o ten proceder nie zostało potwierdzonych.

PAP/ RL/ opr. DySzcz

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Exit mobile version