Na zniszczonych przez powódź terenach Dolnego Śląska czy Opolszczyzny działała lubelska Grupa Pomocy Humanitarnej Polskiego Czerwonego Krzyża. Wolontariusze wspierają osoby pracujące na wałach i zniszczonych przez wodę obszarach.
– Sytuacja nie jest łatwa – mówi Piotr Pokorny z Grupy Pomocy Humanitarnej PCK, który wyjechał pomagać osobom poszkodowanym. – Przyjazd na miejsce dotknięte powodzią, przez które widać, że przeszła fala sięgająca powyżej pierwszego piętra, na pewno budzi pewną zgrozę i poczucie niepokoju. Grupa Pomocy Humanitarnej PCK Lublin jest jedynie małym elementem dużego kontyngentu ratowniczo-humanitarnego. Nasz komponent ratowniczy PCK zapewnia wsparcie ratowniczo-medyczne, w związku z czym każdy zna swoje zadanie i wszyscy skupiamy się na tym, żeby wpasować się razem ze wszystkimi służbami w niezbędną pomoc.
CZYTAJ: „Pracy jest dużo”. Wolontariusze PCK pakują dary dla powodzian
Lubelscy wolontariusze dostarczyli do Stronia Śląskiego 600 pakietów higienicznych. W Kątach Wrocławskich zorganizowano punkt ewakuacyjny. Grupa dostarcza też wodę butelkowaną do Oławy.
MaTo / opr. WM
Fot. PAP/Lech Muszyński