Wzmożona czujność nad Odrą, ograniczony ruch samochodowy w Słubicach. Strony polska i niemiecka obserwują sytuację na rzece i mówią, że są przygotowane na falę, której początek właśnie dociera do granicy.
CZYTAJ: Przedsiębiorca przekopał wał przeciwpowodziowy? Sprawdzi to prokuratura
Władze Frankfurtu nad Odrą i Słubic wspólnie szykują się na nadejście fali powodziowej, której szczyt na wysokości tych dwóch miast ma być w środę (25.09). Dzięki służbom granicznym most już jest odciążony od ruchu tranzytowego. Ograniczeń prawdopodobnie nie będzie, chyba że fala będzie wyższa od spodziewanej i konieczne będzie zapewnienie jeszcze łatwiejszego dojazdu służb nad rzekę. Zalecane jest na przykład posiadanie dokumentu potwierdzającego pracę po drugiej strony Odry. Obowiązuje zakaz chodzenia i jeżdżenia po wałach.
CZYTAJ: Powódź: zwycięska walka o przepompownię. „Mieliśmy niewiele czasu” [ZDJĘCIA, WIDEO]
Przeprawa autostradą w Świecku nie będzie ograniczona. Obecnie w tym miejscu przekroczony został pierwszy stopień ostrzegawczy. Ale woda się podnosi i w środę spodziewany jest czwarty. Na terenach gmin położonych wzdłuż Odry pracują obserwatorzy wałów, którzy sprawdzają, czy nie przecieka przez nie woda. Zbierają się także lokalne sztaby kryzysowe.
Kulminacyjna fala dotarła do Cigacic
W poniedziałek (23.09) fala na Odrze zbliżyła się do Cigacic w woj. lubuskim. W poniedziałek zaczęła się operacja odbudowy terenów powodziowych – Feniks. We wtorek rząd zajmie się tzw. specustawą powodziową.
W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów w poniedziałek wieczorem został opublikowany projekt tzw. specustawy powodziowej. – Ogrom strat wymaga podjęcia dodatkowych działań wspierających osoby poszkodowane – zaznaczyło MSWiA w opisie projektu. W porządku wtorkowego posiedzenia rządu figuruje m.in. raport o sytuacji powodziowej oraz projekt, który ma znowelizować ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem jej skutków. Kolejne zmiany ustawowe związane z odbudową po klęsce mają zostać przedstawione tego dnia później we Wrocławiu.
Kulminacyjna fala powodziowa na Odrze powoli zbliża się do Cigacic – powiedział PAP w poniedziałek wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Stan Odry w Cigacicach wynosi 630 cm i rośnie, przy stanie alarmowym 400 cm.
Ogromne straty po powodzi
Trwa pierwsze szacowanie strat po powodzi. Straty w infrastrukturze wodnej to 3,5 mld zł; drogi i mosty w zarządzie PKP i GDDKiA to kolejne 1,5 mld zł – poinformował w poniedziałek wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Ocenił, że koszt naprawy zniszczeń dróg samorządowych i lokalnych może wynieść drugie tyle.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że konieczne są zmiany w budżecie w związku z powodzią. Podkreślił, że zapewnione przez rząd 2 mld zł na usuwanie skutków powodzi to “akcja ratunkowa” przede wszystkim na wypłaty pomocy bezpośredniej. W samym województwie dolnośląskim – jak powiedział, powołując się na tamtejszego wojewodę – mają one wynieść 5 mld zł.
Wojewoda opolski Monika Jurek przekazała, że według szacunków straty spowodowane przez powódź wynoszą tu 2 mld 204 mln 490 tys. zł. Dodała, że “front walki z usuwaniem skutków żywiołu” znajduje się teraz w Głuchołazach.
Trwa operacja „Feniks”
Zgodnie z zapowiedziami w poniedziałek na terenach popowodziowych ruszyła operacja „Feniks”. Jak przekazał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, ma ona koncentrować się na trzech sprawach: odbudowie infrastruktury, ograniczeniu ryzyka przyszłych powodzi oraz wsparciu ludności cywilnej. Do operacji “Feniks” wydzielono 26 tys. żołnierzy; zaangażowanych w nią będzie codziennie co najmniej 5 tys. z nich – przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak poinformował, operacja ma trwać do końca roku, a jej koszt oszacowano na około 175 mln zł.
Wicepremier przekazał też w poniedziałek informacje dot. współpracy z Czechami w zwalczaniu powodzi: w Czechach pracowali polscy saperzy, a sąsiedzi wspierali Polskę śmigłowcami.
– Według najnowszych szacunków w Polsce zalanych zostało 80 tys. ha użytków rolnych – poinformował wiceminister rolnictwa Adam Nowak. Zapewnił, że poszkodowani w powodzi producenci otrzymają rekompensaty za utracone zbiory oraz rekultywację pól. Planowana wysokość to ok. 4-5 tys. zł za hektar.
Potrzebne mieszkania zastępcze
W poniedziałek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie odbyło się posiedzenie powodziowego sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. Szef rządu poruszył sprawę mieszkań zastępczych dla tych, których domy zostały zalane. – Wszędzie tam, gdzie potrzebne są mieszkania zastępcze i gdzie są do dyspozycji w pobliżu hotele, my oczywiście znajdziemy środki tak, aby hotele i ośrodki wczasowe, które nie zostały uszkodzone, żeby mogły służyć jako tymczasowe miejsca zamieszkania dla wszystkich, którzy stracili mieszkanie – powiedział Tusk.
Komendant główny policji Marek Boroń poinformował, że policja, wojsko i Straż Graniczna przegrupowują śmigłowce z Dolnego Śląska w kierunku Zielonej Góry. Przekazał też, że w poniedziałek nie ewakuowano żadnej osoby, a jedna osoba jest poszukiwana.
Szef sztabu generalnego gen. Wiesław Kukuła podkreślił, że Siły Zbrojne w ramach działań przeciwpowodziowych angażują ok. 25 tys. żołnierzy, którzy koncentrują się na zabezpieczeniu wałów powodziowych i przygotowaniu infrastruktury na dojście fali powodziowej oraz na działaniach związanych z odbudową.
Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń powiedział, że trwają rozmowy z ministerstwem klimatu i środowiska na temat docelowego miejsca składowania odpadów po powodzi. Dodał, że jest wstępna zgoda na wywożenie “czym się da, byle tylko wywieźć” rzeczy zagrażających epidemiologicznie.
Wcześniej w poniedziałek Awiżeń informował, że 100 kontenerów mieszkalnych trafi na tereny zniszczone przez powódź na Dolnym Śląsku. Mają to być miejsca tymczasowego pobytu dla osób, których domy muszą zostać odbudowane lub wyremontowane. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk poinformował zaś, że jego resort przygotowuje przepisy zwalniające z konieczności składania tzw. zawiadomień w przypadku remontów oraz pozwoleń na budowę dotyczących odbudowy domów i mieszkań zniszczonych przez powódź.
Nominacja pełnomocnika u prezydenta
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podkreślił, że w Gozdowicach i Bieliku w powiecie gryfińskim jest jeszcze od 84 do 126 cm poniżej stanu alarmowego, więc na razie nie ma zagrożenia. Zapewnił, że przygotowano plan ewentualnej ewakuacji mieszkańców newralgicznych miejsc.
Kancelaria Premiera wysłała w poniedziałek do Pałacu Prezydenckiego dokumenty ws. nominacji Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi – przekazało PAP Centrum Informacyjne Rządu. Prezydent Andrzej Duda do środy przebywa w Stanach Zjednoczonych – potwierdził jednak, że dokumenty dotarły do jego kancelarii. Poinformował też, że wraz z prezydentem Czech Petrem Pavlem planują zwołanie konferencji ekspertów dotyczącej zabezpieczenia terenu granicznego przed powodziami.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski powiedział w poniedziałek w Brukseli, że jego resort tydzień temu złożył wniosek o unijną pomoc z rezerwy rolnej dla rolników, którzy ucierpieli w wyniku ostatnich powodzi. Aby ją otrzymać, Polska w ciągu kilku tygodni przedstawi Komisji Europejskiej bilans strat. Polityk dodał, że w regionach dotkniętych powodzią powołane zostały komisje, które szacują wielkość zniszczeń. W ciągu kilku tygodni dokumentacja powinna trafić do KE.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Lech Muszyński