– Nie ma szczepień przeciwko COVID-19, bo nie ma ważnych szczepionek – potwierdził Tomasz Zieliński z Porozumienia Zielonogórskiego. Wirusolog prof. Krzysztof Pyrć podkreślił, że kluczowe jest, by nowe szczepionki pojawiły się przed szczytem zachorowań.
Ministerstwo Zdrowia uprzedzało, że nie będzie można zapisać się na wizytę i wykonać szczepienia przeciw COVID-19 w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej i w aptekach.
CZYTAJ: Starej wersji nie ma, nowa dopiero będzie. Problemy z dostępnością szczepionki na COVID
Wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Tomasz Zieliński potwierdził, że szczepienia przeciw COVID-19 nie odbywają się, bo nie ma aktualnych, ważnych szczepionek. – W wielu miejscach od miesięcy nie było nikogo chętnego na szczepienie na COVID-19, dlatego obecny brak szczepionek to nie aż taki wielki problem – dodał. Podkreślił, że biorąc pod uwagę to, że jesienią spodziewany jest szczyt zachorowań, to dobrze, aby jeszcze we wrześniu dostępna była nowa, aktualna szczepionka.
COVID powaznym zagrożeniem dla jednostek
Wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie prof. Krzysztof Pyrć zaznaczył, że COVID-19 nie zagraża obecnie zdrowiu publicznemu, ale stanowi zagrożenie dla jednostek. – Nie będziemy mieli nawrotu pandemii w stylu roku 2020, jednak niektórzy ludzie bardzo ciężko przechodzą zakażenie i mogą umrzeć. Jest to obecnie znacznie rzadsze, jednak wciąż się zdarza – dodał.
Podkreślił, że ważne, by szczepionki były aktualne. – To, że przez dwa, trzy tygodnie nie będziemy mieli szczepionek, nie jest realnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Natomiast absolutnie kluczowe jest, by nowe szczepionki pojawiły się najlepiej jeszcze we wrześniu, czyli przed szczytem zachorowań. Pozwoli to zabezpieczyć osoby z grup wysokiego ryzyka i pozostałe, które troszczą się o swoje zdrowie – zaznaczył wirusolog.
Przypomniał, że opracowano już aktualną szczepionkę na COVID-19.
CZYTAJ: Premier: nie ma planów wprowadzenia obostrzeń w związku z COVID-19
Bez planów obostrzeń
Pod koniec lipca Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że od 31 sierpnia do czasu wydania nowych zaleceń przez ministra zdrowia nie będzie można zapisać się na wizytę i wykonać szczepienia przeciw COVID-19 w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej i w aptekach. Ważność straciły szczepionki dostosowane do podwariantu BA.4-5 i podwariantu XBB.1.5 koronawirusa.
Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski podkreślił, że szczytu zachorowań na COVID-19 w trwającej obecnie fali tej choroby można się spodziewać w październiku. Poinformował, że trwa postępowanie w sprawie zakupu nowych szczepionek przeciw COVID-19, które prowadzi Ministerstwo Zdrowia. Dodał, że głównym problemem jest to, że nie wszystkie z tych szczepionek przeszły rejestrację Europejskiej Agencji Leków (EMA).
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że rząd nie planuje wprowadzenia jakichkolwiek obostrzeń związanych z zachorowaniami na COVID-19.
SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona u osób dorosłych m.in. gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem, ale może przebiegać bez objawów lub przy niewielkim ich nasileniu, a ostatnio także z nasilonymi objawami ze strony układu pokarmowego.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum