Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych pozostanie w brytyjskim areszcie

michalk 2024 09 10 152152

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K.  nie wyjdzie z więzienia za kaucją. Tak zdecydował londyński sąd. Podtrzymał decyzję sprzed tygodnia i po raz drugi odrzucił wniosek obrony byłego szefa RARS. Adwokaci mogą złożyć apelację.

Michał K. czeka na proces w sprawie ekstradycji do Polski. Pozostanie w więzieniu w Wandsworth na południu Londynu.

W sali sądowej byli: były szef kancelarii premiera Michał Dworczyk oraz były ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki. Michała K. wspierała też jego rodzina – żona i matka. Obrona przedstawiała referencje od ponad dwudziestu posłów z Polski i Ukrainy. Był też list od byłego wicepremiera Ukrainy Ołeksija Reznikowa.

Adwokatka Michał K. podkreślała, że jej klient ma dobrą opinię. Przekonywała, że Michał K. ma dużą rodzinę i nie chciałby żyć jak zbieg, więc nie istnieje ryzyko, że nie stawiłby się na rozprawie. Obrona podwyższyła wartość proponowanego poręczenia finansowego – z 200 tysięcy funtów do ćwierć miliona funtów

Przedstawiciel prokuratury mówił jednak, że skala zarzutów jest duża, a wartość kwestionowanych kontraktów może przekraczać 60 milionów funtów. Zwrócił szczególną uwagę na sprawę umów na generatory prądu na Ukrainę i wykorzystanie środków z Unii Europejskiej. Przekonywał, że istnieje realne ryzyko, że były szef agencji nie stawiłby się na rozprawie ekstradycyjnej w lutym.

Sędzia odrzucił wniosek o zwolnienie za kaucją. Zwrócił szczególną uwagę na brak więzów byłego szefa RARS ze Zjednoczonym Królestwem. A to według prawa jeden z kluczowych czynników istotnych przy podejmowaniu takich decyzji.

CZYTAJ: Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych zatrzymany w Londynie

Senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski mówi, że sąd w Londynie opiera się na materiale zgromadzonym przez polską prokuraturę. Przypomniał też, że prokurator chce postawić Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień. Senatora Kwiatkowskiego zastanawia też zaangażowanie w obronę byłego szefa RARS polityków Prawa i Sprawiedliwości, między innymi Mateusza Morawieckiego oraz byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz. Polityk dodał, że dziś (10.09) na rozprawie był Michał Dworczyk. W ocenie Krzysztofa Kwiatkowskiego, politykom PiS-u bardzo zależy na tym, aby Michał K. jak najmniej pamiętał z czasów, kiedy kierował Rządową Agencją Rezerw Strategicznych.

Poseł klubu PiS Mariusz Gosek mówi, że w tej sprawie najważniejsze będzie rozstrzygnięcie dotyczące ekstradycji do Polski. – Zobaczymy jakie będą rozstrzygnięcia. To, że w tym momencie jeszcze jest stosowany ten środek zapobiegawczy stosowany w ramach tej procedury przez sąd w Londynie, pozostają w mocy. Istotą jest to, że to ma być rozstrzygnięte do lutego. W lutym będzie podjęta decyzja i to będzie kluczowe – czy ta ekstradycja nastąpi czy nie – stwierdza.

Posiedzenie, na którym sąd zdecyduje czy dojdzie do ekstradycji, rozpocznie się 17 lutego przyszłego roku. Do tego czasu Michał K. może zgodzić się na wyjazd do Polski.

Prokuratora chce postawić Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień. Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych odrzuca te oskarżenia. Jego obrona obawia się, że mają charakter polityczny.

RL / IAR / opr. ToMa

Fot. Michał Kuczmierowski, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Exit mobile version