Niemal równo za dwa tygodnie wystartuje nowy sezon siatkarskiej I ligi. W rozgrywkach udział wezmą m.in. siatkarze PZL Leonardo Avii Świdnik, którzy są już na ostatniej prostej przygotowań.
O tym, jak wyglądały ostatnie tygodnie, mówi trener świdnickiego zespołu Jakub Guz: – Mija piąty tydzień ciężkiej pracy. Chłopaki teraz „cierpią” bardzo, ale musi być to „cierpienie”, bo stanowi ono fundament na cały sezon. Troszkę mamy problemy ze zdrowiem, ale są to takie kosmetyczne sprawy. Z drużyny przed sezonem odeszło tylko dwóch zawodników. Podstawę więc do grania mamy. Kontynuujemy filozofię z zeszłego sezonu, drużyna musi być więc walcząca, charakterna, niepoddająca się. Powiedziałem zawodnikom, że wybaczę im wszystko, jeśli widzę, że chłopaki leżą po meczu wymęczeni, nawet jakby przegrali.
A jakie cele w nowym sezonie stawia sobie Avia? – Cel minimum to wejście do play-offów i bycie przez cały czas w górnej części tabeli. Rok temu mieliśmy 5. miejsce. Będę chciał je poprawić – stwierdza Jakub Guz.
Jak dodaje, marzenia o awansie do PlusLigi klub odkłada raczej do czasu, gdy zostanie zbudowana nowa hala, która może stanąć na koniec 2026 roku. – Do tego czasu, nawet jeśli uda nam się nawet wygrać I ligę, nie mamy (wymaganej) hali, więc nie ma co nawet myśleć o grze w PlusLidze. A granie w innym mieście nie ma sensu. Były pomysły, żeby zagrać sezon w Puławach, jak się uda awansować, ale kto dojeżdżałby stąd do Puław na mecze? – dodaje Guz.
Nowy sezon I ligi siatkarzy rozpocznie się 14 września. Na inaugurację PZL Leonardo Avia Świdnik podejmie MCKiS Jaworzno.
PJ
Fot. archiwum