Sztuczna inteligencja może wykryć zagrożenie zawałem serca nawet z 10-letnim wyprzedzeniem

pexels tara winstead 8386440 2023 10 31 091325 750x375 2024 06 25 093510 2024 08 09 094656

Nawet z dziesięcioletnim wyprzedzeniem sztuczna inteligencja może wykryć ryzyko zawału serca – wykazały badania w Wielkiej Brytanii. Za kilka miesięcy metoda ta ma wejść do praktyki lekarskiej.

Jak informuje „Lancet” (doi.org/10.1016/S0140-6736(24)00596-8) model sztucznej inteligencji (AI) do wykrywania ukrytej skłonności do zawału serca na podstawie tomografii komputerowej naczyń krwionośnych (angio-TK), przetestowano w pięciu szpitalach brytyjskich: w Oksfordzie, Milton, Keynes, Leicester, Liverpool oraz Wolverhampton. Jego wyniki okazały się zdumiewające, określone jako przełomowe, „zmieniające zasady gry” (game changer).

CZYTAJ: Sztuczna inteligencja w służbie oszustów. Uwaga na podrobione głosy

Angio-TK to nieinwazyjne badanie pozwalające ocenić stan tętnic oraz żył całego ciała. W przypadku zagrożenia zawałem serca (u pacjentów z bólem w klatce piersiowej) badane są tętnice wieńcowe, oplatające mięsień serca i zapewniające mu ukrwienie. Właśnie zawężenie tych naczyń lub ich zablokowanie na skutek miażdżycy (odkładania się płytek miażdżycowych), wywołuje zawał serca. Badaniem takim można sprawdzić u kogo postępuje choroba wieńcowa i wymaga on leczenia, na przykład farmakologicznego, oraz zmiany stylu życia.

Nie zawsze jednak na podstawie angio-TK udawało się określić, kto jest faktyczne zagrożony zawałem. Dotyczy to głównie tych pacjentów, u których nie stwierdzono postępującej miażdżycy (ograniczenia przepływu krwi), bo zmiany w ścianach naczyń są wciąż nieznaczne.

CZYTAJ: Sztuczna inteligencja pomoże w leczeniu. Nowoczesny tomograf w bialskim szpitalu

Brytyjscy specjaliści uznali jednak, że warto zbadać, czy nie ma w nich stanu zapalnego, o którym wiadomo, że znacznie zwiększa ryzyko zawału serca. I do tego wykorzystali sztuczną inteligencję (Caristo Diagnostics’CaRi-Heart AI) w ramach badania ORFAN (Oxford Disk Factor And Non-Invasive imaging).

„Po raz pierwszy jesteśmy w stanie wykryć procesy biologiczne niewidoczne dla ludzkiego oka (w ocenie wyniku badania angio-TK – przyp. PAP), a sprzyjające postępującemu zawężeniu lub blokadzie tętnic” – stwierdził w wypowiedzi dla BBC News Keith Channon z University of Oxford.

Z przeprowadzonych badań, którymi objęto 40 tys. osób, wynika, że u pacjentów ze stanem zapalnym w naczyniach wieńcowych, ryzyko zwału serca oraz zgonu w okresie najbliższych 10 lat jest od 20, a nawet 30 razy większe. Jednak wykrycie stanu zapalnego odpowiednio wcześnie umożliwia zastosowanie skutecznego leczenia zmniejszającego zagrożenie zawałem i zgonem.

CZYTAJ: Sztuczna inteligencja sprawnie wykrywa raka piersi

Główny autor badania ORFAN zaznacza, że obecnie do oceny zagrożenia zawałem serca wykorzystuje się jedynie kalkulator ryzyka, w którym się uwzględnia znane czynniki ryzyka zawału serca, takie jak palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze, poziom cholesterolu we krwi, otyłość oraz występowanie cukrzycy. „Dzięki sztucznej inteligencji wiemy dokładnie, który pacjent ma aktywną w naczyniach chorobę, zanim jeszcze na dobre się ona rozwinie” – zapewnia.

Ta sama metoda sztucznej inteligencji testowana jest w innych schorzeniach, takich jak udar mózgu i cukrzyca. Oceniana jest w USA, a w Wielkiej Brytanie ma wejść do użycia w ciągu kilku miesięcy.

PAP/ RL/ opr. DySzcz

Fot. pexels.com

Exit mobile version