Rozpoczyna się wyprawa pracowników Muzeum Badań Polarnych w Puławach na Spitsbergen. Do norweskiej wyspy będą przez tydzień płynęli statkiem. Celem jest Stacja Polarna Hornsund.
– Trzeba być przygotowanym przede wszystkim na dużą zmienność pogody – mówi dr Jerzy Giżejewski z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, który jest przewodnikiem w tej wyprawie. – Z czym się trzeba liczyć kiedy się wypływa? Latem podróż wodą jest najprostszym sposobem transportu. Trzeba się liczyć z tym, że przyjdzie sztorm, odetnie nas i trzeba będzie poczekać. Na ogół jeśli wypływa się trochę dalej ze stacji, to zabiera się namiot, zapas jedzenia i przede wszystkim radio, żeby można było się skomunikować i powiedzieć, co się dzieje.
CZYTAJ: Jedyne w Polsce. Otwarcie muzeum polarnictwa w Puławach
Wyprawa potrwa ponad dwa tygodnie. Pracownicy puławskiego muzeum, które zostało powołane w maju 2020 roku, będą poznawali teren, o którym dotychczas opowiadali turystom, bazując na książkach i przekazach innych badaczy.
ŁuG / opr. LisA