Prezydent popiera Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Andrzej Duda przyjął sprawozdanie

pm duda 130624 050 2024 06 13 121017 2024 08 08 171527

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie nadal funkcjonować w obecnym składzie i wypełniać swoje zadania. To efekt decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który – jak poinformowała szefowa jego kancelarii Małgorzata Paprocka – chce, aby rada kontynuowała swoją misję.

CZYTAJ: Prezes Polskiego Radia: KRRiT próbuje zagłodzić media publiczne

Prezydent Andrzej Duda nie potwierdził stanowiska Sejmu i Senatu w sprawie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Obie izby odrzuciły sprawozdanie z jej działalności, a szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka powiedziała, że zgodnie z decyzją Andrzeja Dudy obecny skład rady dalej będzie funkcjonował.

Rzecznik Lewicy Łukasz Michnik mówi, że prezydent zachował się w tej sprawie skandalicznie.

– Pamiętamy jak zachowywała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Ta Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma stać na straży wolności słowa, a stała na straży partyjnego interesu Prawa i Sprawiedliwości, propagandy i politycznych nagonek. Absolutnie jest nie do pomyślenia byśmy mogli zatwierdzić sprawozdanie ludzi, którzy podejmowali takie decyzje w sprawie mediów publicznych.

CZYTAJ: O mediach publicznych w likwidacji. Likwidatorzy rozgłośni regionalnych spotkali się w Lublinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zdaniem Patryka Jaskulskiego z Koalicji Obywatelskiej prezydent Duda stanął po stronie tych, którzy bezprawnie blokują środki z abonamentu dla mediów publicznych.

– Pan Świrski, który dalej blokuje przekazanie pieniędzy publicznym mediom, próbuje sprawić, że media publiczne będą miały problemy z płynnością finansową. Działa na szkodę obywateli, którym ogranicza się dostęp do rzetelnych informacji. De facto takie są dzisiaj efekty działania pana Świrskiego. Ubolewam, że pan prezydent Andrzej Duda na rok przed końcem swojej kadencji bezrefleksyjnie wkłada kij w szprychy.

CZYTAJ: Senator Trela o interwencji ws. wypłaty pieniędzy mediom publicznym [WIDEO]

Decyzję prezydenta z zadowoleniem przyjęli natomiast posłowie największej partii opozycyjnej. Marcin Porzucek z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że prezydent broni konstytucyjnego organu państwa, a koalicji rządzącej radzi przygotować ustawę medialną.

– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest ciałem konstytucyjnym i powinna wypełniać swoje obowiązki do końca kadencji. Mam nadzieję, że tak będzie, że nie będzie zamachu na media publiczne. Pamiętamy co wydarzyło się pod koniec ubiegłego roku. Decyzja pana prezydenta mnie nie zaskoczyła. Jest jak najbardziej uzasadniona. Czekamy na projekt ustawy medialnej. Pytamy gdzie ona jest? Ani pan minister Sienkiewicz, ani jego następczyni jak widać nie spieszą się z takimi regulacjami, a szkoda – uważa poseł PiS.

CZYTAJ: KRRiT blokuje pieniądze z abonamentu. Polskie Radio dołącza do akcji rozgłośni regionalnych

Zgodnie z ustawą o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, rada przedstawia co roku parlamentowi oraz prezydentowi sprawozdanie ze swojej pracy z ubiegłego roku. Jeśli dokument będzie odrzucony przez wszystkie trzy strony, czyli Sejm, Senat i prezydenta, wtedy kadencja rady wygasa. Obecnie w skład Krajowej Rady wchodzi pięciu członków: dwóch powoływanych przez Sejm, jeden przez Senat i dwóch przez prezydenta. Przewodniczącym rady jest Maciej Świrski powołany przez Sejm poprzedniej kadencji. 

MaTo / opr. PrzeG

Fot. archiwum RL

Exit mobile version