Prezydent Andrzej Duda oddał hołd ofiarom rzezi Woli. Wraz z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem złożył kwiaty przed miejscem pamięci ofiar tej zbrodni przy ul. Górczewskiej 32.
CZYTAJ: Muzeum Powstania Warszawskiego zostanie rozbudowane
Andrzej Duda powiedział, że na Woli w początkach sierpnia 1944, niemieckie wojska rozpoczęły eksterminację polskiej stolicy, mordując mieszkańców Woli, a następnie paląc ich ciała na ulicach. Spaleniu uległy także ich domy.
CZYTAJ: Nie żyje Barbara Sowa ps. “Basia”, najstarsza uczestniczka Powstania Warszawskiego
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że w bezpośredniej okolicy miejsca pamięci przy Górczewskiej wymordowano około 12 tysięcy mieszkańców Woli, mężczyzn, kobiet i dzieci. Kancelaria Prezydenta przypomniała, że wśród zamordowanych byli również pacjenci, lekarze, studenci medycyny i pracownicy Szpitala Wolskiego przy ul. Płockiej 26, obecnie Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc. Ciała ofiar zostały spalone w miejscu egzekucji. Z tego powodu precyzyjne ustalenie liczby ofiar nie jest możliwe. Ich popioły przeniesiono 6 sierpnia 1946 roku do kurhanu pod pomnikiem Polegli Niepokonani na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
W czasie dzisiejszych (01.08) uroczystości prezydent Niemiec nie zabrał głosu. Wczoraj (31.07), podczas Apelu Poległych przy Pomniku Powstańców Warszawskich w Warszawie, przepraszał za zbrodnie Niemiec. – Proszę o wybaczenie za zbrodnie, przed którymi bronili się Polacy w Powstaniu Warszawskim – powiedział podczas uroczystości prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Rafał Guz