O więźniach, którzy walczyli w powstaniu. Wyjątkowa wystawa w Muzeum na Majdanku [ZDJĘCIA]

pm majdanek 010824 012 2024 08 01 154425

Mija 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 1944 roku do walki z Niemcami przystąpiło około 40 tysięcy powstańców. O upragnioną wolność walczyli przez 63 dni. Wśród nich byli także więźniowie obozu koncentracyjnego na Majdanku.

– W związku z tym przygotowaliśmy dla zwiedzających taką małą wystawę, w której są dokumenty harcerskiej grupy szturmowej Lis Dwa z Batalionu Chrobry – mówi Krzysztof Tarkowski z Muzeum na Majdanku. – Oryginalny raport tej grupy za sierpień 1944 roku to okres walk na Śródmieściu Północnym w rejonie cmentarzy wolskich o magazyny na Stawkach, a także o “Gęsiówkę”. Ten raport uzyskaliśmy w 1972 roku. A oprócz tego przygotowaliśmy także dokumenty dotyczące obozu koncentracyjnego w Warszawie, tzw. Gęsiówki, która od maja 1944 roku była filią obozu koncentracyjnego na Majdanku i kilka tych dokumentów pokazujemy tutaj w gablocie. Razem z historią tego obozu koncentracyjnego pokażemy kilka ciekawych zdjęć, jak to wyglądało przed wybuchem powstania, w trakcie i po wybuchu powstania. 

ZOBACZ ZDJĘCIA:

CZYTAJ: W Chełmie wspominają Powstanie Warszawskie

Muzeum zaprezentowało postaci więźniów obozu koncentracyjnego na Majdanku walczących w powstaniu. W Centrum Obsługi Zwiedzających można zobaczyć dokumenty oraz szkice taktyczne walk w Warszawie, które na co dzień nie są dostępne.

– Najbardziej znana sylwetka to chyba Mikołaj Stebliński – dodaje Krzysztof Tarkowski. – Nieprawdopodobna historia, bo jako mechanik samochodowy dostał polecenie naprawy samochodu. Naprawiając go, znalazł mundur SS-manna pod tylnym siedzeniem, więc pomyślał, że jest to świetna okazja. I tak po prostu ad hoc, ponieważ znał tego SS-manna, który stał na bramie, powiedział mu, że jedzie na jazdę próbną. Po drodze spotkał dwóch kolegów, którzy szli warsztatami, wziął ich do samochodu, wjechał pod barak i przebrał się w mundur SS-manna. To ucieczka z 15 maja 1944 – bo on uciekł, pojechał aż drogą za Fajsławice, skręcił do lasu, tam porzucili samochód, przedostali się do oddziału partyzanckiego. A on zdążył jeszcze wrócić do Warszawy i wziął udział w Powstaniu Warszawskim. 

CZYTAJ: Był obrońcą warszawskiej Starówki! Pochodził z Lubelszczyzny

Więźniowie obozu koncentracyjnego na Majdanku to były w większości osoby aresztowane w styczniu 1944 roku podczas ulicznych łapanek w Warszawie. Po kilku tygodniach bądź miesiącach na Majdanku były zwalniane, gdy śledztwo wykazywało, że nie były zaangażowane w ruch oporu.

– Te osoby wracały do Warszawy i brały udział w Powstaniu Warszawskim – mówi Marta Grudzińska z Państwowego Muzeum na Majdanku. – Pobyt na Majdanku był dla nich strasznym przeżyciem, cierpieli głód, szykany, kary, obcowali na co dzień ze śmiercią. Mimo to zdecydowali się walczyć w powstaniu o wolność Polski. Bardzo ważną postacią jeśli chodzi o Majdanek, był Maria Albin Boniecki. Był więźniem politycznym osadzonym tutaj w 1943 roku. Był architektem, rzeźbiarzem, on tutaj zaprojektował rzeźby, np. rzeźbę żółwia, która znaczyła “pracuj powoli”, ale także rzeźbę mauzoleum. Pierwsze mauzoleum, które funkcjonuje tutaj, kiedy funkcjonuje Majdanek. 

Wystawę można oglądać dziś (01.08) w Centrum Obsługi Zwiedzających w Państwowym Muzeum na Majdanku.

EwKa / opr. LisA

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version