Nocny wiatr we włosach, czyli rolkarze na ulicach Lublina

rolki 1 2024 08 31 222802

Kilkuset rolkarzy przejechało ulicami Lublina. Okazją do tego była kolejna edycja Nightskating. W sumie uczestnicy akcji mieli do pokonania blisko 20 km.

Przed startem każdy mógł skorzystać z warsztatów pod okiem profesjonalnego instruktora.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

– Na rolkach miło spędza się czas. Każda aktywność rozwija. Wszyscy rolkarze to bardzo fajni ludzie, więc jeździmy i trzymamy się razem. Jest wiatr we włosach, czyli prędkość i pęd. To sport bardzo przyjemny, trenuje kondycję. Na rolkach czuje się wolna, prawie jakbym latała  – zachwalali jazdę na rolkach uczestnicy.

– Rolki mogą być dla każdego, pod warunkiem, że naprawdę chce się nauczyć i się do tego przyłoży. Im więcej czasu spędzimy na rolkach tym lepiej. A jeśli już potrafimy dobrze upaść, możemy zacząć ćwiczyć inne rzeczy – wyjaśnia Adrianna Niemiec, która od 5 lat jest instruktorem jazdy na rolkach, łyżwach i wrotkach.  

Rolkarze wyruszyli z placu Litewskiego i przejechali między innymi przez Spokojną, Wieniawską, Krakowskie Przedmieście, Al. Racławickie, Długosza, Czechowską, Kompozytorów Polskich, Zana, Filaretów Głęboką czy Obrońców Pokoju. Przejazd zakończył się na placu Litewskim.

MaTo / opr. ToMa

Fot. Wojciech Szubartowski

Exit mobile version