Motor nie sprostał wicemistrzowi. Bolesna porażka we Wrocławiu

img 0021 2024 08 09 194314

Żużlowcy Orlen Oil Motoru Lublin w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi przegrali na wyjeździe z wicemistrzem Polski Betardem Spartą Wrocław 41:49. 

Spotkanie od początku było bardzo zacięty i wyrównany. Po 3. biegu gospodarze objęli prowadzenie, które momentami osiągało jednak zaledwie 4 punkty. Lublinianie dwukrotnie wyrównywali, ale przed wyścigami nominowanymi Sparta znów prowadziła 2 punktami. Szansę na wygraną Motoru pogrzebało właściwie wykluczenie z biegu 14. Dominika Kubery po upadku lubelskiego zawodnika. A porażka 1:5 w ostatniej gonitwie przypieczętowała przegraną Motoru.

– Można powiedzieć, że ten mecz drużynie z Wrocławia wygrał sędzia, ponieważ wykluczył z biegu 14. Dominika Kuberę, a sam Mateusz Cierniak nie był w stanie zrobić nic w tej gonitwie. Nie najlepiej wypadł Bartek Zmarzlik, który w żadnym wyścigu nie zdobył 3 punktów. Był bez prędkości na bardzo twardym torze. Odrodzili się trochę Fredrik Lindgren i Jack Holder. Poziom trzymał za to Dominik Kubera – komentuje wynik meczu Grzegorz Chyliński.

Punkty dla Motoru zdobyli: Fredrik Lindgren – 9, Bartosz Zmarzlik, Mateusz Cierniak i Dominik Kubera po 7, Jack Holder – 5 i Bartosz Bańbor i Wiktor Przyjemski po 3.

Tak to spotkanie podsumowuje menadżer Motoru Jacek Ziółkowski.

 

W dwumeczu minimalnie lepszy okazał się Motor, który zgarnął punkt bonusowy. Lubelska drużyna już wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli przed fazą play-off.

GCh / ToMa

Fot. GC / archiwum

Exit mobile version