Lubelskie: niesamowity 18-latek. Płynął przez 33-godziny non stop [WIDEO]

bilgoraj 1 2024 08 04 204113

Przepłynął 80 kilometrów. A wszystko to, aby pomóc chorym dzieciom. 18-latek z Biłgoraja przez 33 godziny bez przerwy płynął w zalewie Bojary.

CZYTAJ: Olimpijski medal dla Lublina! Julia Szeremeta w półfinale

Wyczyn Damiana Błaszczyka, młodego zawodnika klubu RWKS Sparta Biłgoraj, miał cel przede wszystkim charytatywny. Stanowił centralny punkt pikniku „Na Fali Nadziei – Razem Przeciwko Nowotworom”. W jego trakcie prowadzona była zbiórka pieniędzy na małych pacjentów Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Organizatorem wydarzenia była fundacja Polska Synergia.

Damian Błaszczyk wszedł do zalewu o godzinie 7.00 w piątek (02.08), a opuścił go dopiero w sobotę (03.08) około godziny 16.00. Przez ten czas płynął non stop. Czuwali nad nim ratownicy i pomoc medyczna, a w wodzie „żywił się” witaminami i odzywkami. Kiedy wyszedł na brzeg, powitały go oklaski i potężna owacja licznie zgromadzonych kibiców.

Wyczyn był dla niego ogromnym wysiłkiem i kosztował go sporo zdrowia. W rozmowie z portalem  biłgoraj.com.pl mówił, że najgorszy moment miał na samym starcie, kiedy zmroziła go zimna woda. A później wymiotował. Było też dużo innych bardzo trudnych chwil. Jak stwierdził, wiele zawdzięcza wsparciu swojej ekipy i kibiców, którzy dopingowali go głośno nawet o 2.00 w nocy. – Gdyby nie oni, to nie dałbym rady – mówił. – Wspierała mnie też babcia, która nie spała od wczoraj – dodał.  

I zapowiada, że za rok może spróbować dokonać jeszcze większego wyczynu. – Może jakieś 100 kilometrów. Zobaczymy – śmiał się Błaszczyk.

RL / opr. ToMa

Fot. Miasto Biłgoraj

Exit mobile version