W punktach szczepień w całej Polsce – również na Lubelszczyźnie – brakuje szczepionek przeciwko COVID-19. A zainteresowanie szczepieniami jest spore, bo służby medyczne obserwują w kraju wyraźny wzrost zakażeń koronawirusem.
Obecnie wiele osób, które chciałyby się zaszczepić przeciwko COVID-19, nie może tego zrobić, bo zwyczajnie preparatów nie ma w dystrybucji.
– Zainteresowanie szczepionkami rzeczywiście jest spore – mówi farmaceuta i kierownik jednej z lubelskich aptek, a także punktu szczepień, Mateusz Chruściak. – Jeżeli pojawia się dużo zachorowań, pacjenci zaczynają dzwonić i pytać o różne możliwości zabezpieczenia siebie i ochrony przed wirusem COVID. Jeżeli chodzi o mój punkt, to jest kilka do kilkunastu osób w tygodniu, które dzwonią albo pytają bezpośrednio w aptece o możliwość zaszczepienia. Jeżeli chodzi o czerwiec i lipiec, można powiedzieć, że zainteresowanie było na poziomie zerowym, ale teraz rzeczywiście zaczynają pytać. Łączy się to też ze szczepieniami ochronnymi na grypę, gdzie szczepionki mamy już dostępne i można się szczepić.
CZYTAJ: Starej wersji nie ma, nowa dopiero będzie. Problemy z dostępnością szczepionki na COVID
Jak wynika z oficjalnych raportów, minionej doby w całej Polsce odnotowano ponad 1600 zakażeń koronawirusem. Zmarły 4 osoby. Najwięcej zakażeń 317 odnotowano w województwie mazowieckim, a w lubelskim – 149. To drugi najwyższy wynik w kraju.
W Lublinie wiele osób, jeżeli miałoby taką możliwość, zaszczepiłoby się.
– Przeżyłem covida. Drugi raz raczej już bym nie chciał. Raczej bym się szczepił. Kto ma trochę oleju w głowie, powinien się zaszczepić. Jestem zaszczepiony czterema dawkami – mówią mieszkańcy.
Warto jednak wspomnieć, że w magazynach brakuje nie tylko starszej wersji szczepionki, ale również tych najnowszej generacji.
CZYTAJ: W Polsce rośnie liczba zakażeń koronawirusem
– Zapytania dotyczące szczepionek składamy do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych – mówi wiceprezes Lubelskiej Izby Aptekarskiej, Tomasz Barszcz. – Tutaj faktycznie pewne opóźnienie występuje. Dużo osób, które wcześniej się szczepiło, dopytuje o możliwość zaszczepienia się nową wersją tej szczepionki. Sądzę więc, że jak tylko się pojawi, to pewnie będzie się cieszyła sporym zainteresowaniem. Wirus dosyć szybko mutuje. Jeszcze niedawno przecież to był wariant omikron, który odpowiadał za większość zakażeń. W tej chwili są to dwa kolejne szczepy wirusów. Prawdopodobnie firmy muszą dostosować technologie i umieścić te szczepy w szczepionce, aby odpowiedź organizmu była jak najlepsza.
Jak udało nam się dowiedzieć, wiele szczepionek starszej generacji wycofano z obiegu, bo zwyczajnie się przeterminowały.
CZYTAJ: Główny Inspektor Sanitarny: będziemy zalecać noszenie maseczek
– Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby szczepionki były dostępne w Polsce – mówi rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, Jakub Gołąb. – Został rozpisany przetarg na szczepionki, jakie uwzględniałyby już podtyp koronawirusa, który obecnie jest dominujący Ten przetarg jeszcze nie został rozstrzygnięty, ponieważ do tej pory jest zarejestrowana jedna szczepionka jednego z producentów. Dwóch producentów czeka jeszcze na zatwierdzenie swoich szczepionek przez Europejską Agencję Leków. Reasumując: część szczepionek w niewielkiej liczbie będzie dostępna jeszcze we wrześniu, natomiast reszta – około połowy października.
Jak zaznaczają eksperci, obecny brak szczepionek przeciwko COVID-19 może skutkować dalszym wzrostem zachorowań w Polsce.
Szczepienia – między innymi przeciw COVID-19 – wykonywane są w kilkudziesięciu aptekach w województwie lubelskim, a także w punktach Podstawowej Opieki Zdrowotnej.
CZYTAJ: Eksperci: niektórzy pacjenci nawet po 2-3 latach nie dochodzą do pełnego zdrowia po COVID-19
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. archiwum