W 10 z 18 próbek pobranych od padłych dzikich ptaków z terenu aglomeracji warszawskiej potwierdzono obecność wirusa gorączki Zachodniego Nilu. Ekspertyzę przeprowadzili naukowcy z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
CZYTAJ: Polska: Gorączka Zachodniego Nilu u ptaków. To wirus groźny też dla człowieka
Dodatkowo naukowcy z Puław przeprowadzili badania toksykologiczne 6 próbek pobranych od padłych wolno żyjących ptaków z terenu Warszawy. W 3 z nich wykryli obecność związków z grupy rodentycydów, czyli silnie trujących związków używanych w preparatach do zabijania gryzoni. W 2 próbkach poziom rodentycydów został określony jako możliwa bezpośrednia przyczyna padnięcia.
Przypomnijmy, że od ponad miesiąca w Warszawie i w niektórych sąsiednich miejscowościach giną ptaki, między innymi wrony, kawki czy sroki. Wcześniejsze badania wykluczyły dwie choroby wirusowe ptaków, jak ptasia grypa i rzekomy pomór drobiu.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com