W nadchodzącym roku akademickim może znacznie zmaleć liczba studentów anglojęzycznych na lubelskich uczelniach. To skutek nowych wytycznych w zakresie wiz dla studentów wprowadzonych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych – alarmują lubelskie uczelnie.
CZYTAJ: Lubelski Ratusz odmówił publikacji wyników kontroli CBA. Ujawnienia żądali radni PiS
Zmiana interpretacji przepisów
Część studentów z zagranicy, którzy planowali w roku akademickim 2024/25 rozpocząć studia w Polsce napotkała na duży problem w trakcie rekrutacji. Chodzi o zmianę interpretacji przepisów wprowadzoną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Uczelnie wskazują na lukę prawną, która powstała – kandydaci, żeby dostarczyć świadectwo i potwierdzić je w kuratorium muszą mieć wizę, ale nie mogą dostać wizy studenckiej bez udziału w rekrutacji – tłumaczy prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej Lubelskiej Akademii WSEI dr hab. Tomasz Wołowiec. – Przed wejściem w życie tej zasady dokumenty były weryfikowane przez uczelnię, a cudzoziemiec składał następnie wniosek w kuratorium, ale już po przyjeździe do Polski i podjęciu studiów. Ten system był krótszy, sprawniejszy, a efekt był taki sam. Ta zmiana wprowadzona nagle i bez jakiejkolwiek konsultacji praktycznie uniemożliwia kandydatom podjęcie studiów.
CZYTAJ: Pracownicy puławskiego muzeum dotarli na Arktykę
Skala problemu jest bardzo duża
– Zmiany dotyczą m.in. studentów z Tajlandii, którzy do tej pory chętnie wybierali naszą uczelnię – dodaje rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Lublinie Wojciech Brakowiecki. – Zmiana interpretacji przepisów przez placówki dyplomatyczne na pewno wpłynęła i wpłynie na ilość studentów anglojęzycznych w Uniwersytecie Medycznym i z takich krajów, jak na przykład Tajlandia, a tych studentów również dotyczy zmiana interpretacji przepisów, na pewno nam ubędzie. Trudno mówić o precyzyjnych liczbach, ale zakładamy, że jeżeli nic się nie zmieni – a nic nie wskazuje na to, żeby cokolwiek się w tym roku zmieniło – możemy stracić nawet kilka grup na kierunku lekarskim.
– Mamy wiele pytań od kandydatów, którzy planowali u nas studiować – mówi prorektor Lubelskiej Akademii WSEI, dr hab. Tomasz Wołowiec. – Skala problemu jest bardzo duża. Lista krajów, z którymi Polska ma podpisane dwustronne umowy jest bardzo krótka i za bardzo nie obejmuje głównych kierunków pochodzenia studentów naszej uczelni, ale też wielu innych uczelni. To Indie, Afryka. Te wytyczne Ministerstwa Spraw Zagranicznych spowodowały w przypadku Lubelskiej Akademii WSEI, że ponad 100 kandydatów gotowych do podjęcia studiów na naszej uczelni nie będzie w stanie uzyskać wizy przed rozpoczęciem roku akademickiego. Mamy bardzo wiele pytań, telefonów od zaniepokojonych kandydatów, ale też agencji rekrutacyjnej, bo oni zostali przez te wytyczne postawieni w sytuacji, która uniemożliwia podjęcie studiów w Polsce.
CZYTAJ: Zakażenia koronawirusem. Sanepid: wrzesień może być trudnym miesiącem
Komentarz MSZ
MSZ tłumaczy swoje działania koniecznością uporządkowania praktyki wydawania wiz, w tym wiz studenckich. Resort podkreśla, że dokument z 31 lipca nie wprowadza żadnych nowych rozwiązań prawnych, a jedynie zbiera zasady stosowania prawa obowiązującego, w tym w zakresie weryfikacji wiarygodności cudzoziemców ubiegających się o wizy.
Radio Lublin wysłało do MSZ pytania dotyczące tego, jak teraz według resortu powinien wyglądać proces rekrutacji i jak rozwiązać lukę prawną wskazaną przez uczelnie. Czekamy na odpowiedź MSZ w tej sprawie.
Do sprawy wrócimy, gdy uzyskamy odpowiedź resortu spraw zagranicznych..
MaK/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski/ archiwum