MORZE TO WCIELENIE EMOCJI. KOCHA, NIENAWIDZI, PŁACZE, OPIERA SIĘ WSZELKIM PRÓBOM UCHWYCENIA GO SŁOWAMI, ODRZUCA WSZELKIE KAJDANY. NIEWAŻNE, CO O NIM POWIESZ, ZAWSZE ZOSTAJE COŚ, CZEGO NIE ZDOŁASZ WYRAZIĆ.”
/Christopher Paolini/
Morze Martwe – niby morze, a jednak jezioro. Niby poziom morza, a jednak – pod poziomem innych mórz. Niby woda, która przecież podtrzymuje istnienie – a tu taki poziom zasolenia, który sprawia, że nie ma w tym zbiorniku życia organicznego.
Czy na mapie naszego związku są takie “martwe” punkty? Jakie trudności “zalewamy” słoną wodą, żeby na nie nie patrzeć i do nich nie wracać? I czy to dobrze, kiedy porównujemy nasz związek do innych?
Na przedostatni wakacyjny odcinek programu zapraszają – Urka Wonsowska i Marcin Wąsowski.
Fot. pixabay.com