Poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo sprzeciwia się pomysłowi ograniczenia możliwości wypoczynkowych wyjazdów dzieci w trakcie roku szkolnego. Chodzi o sytuacje, gdy rodzice zwalniają dzieci z lekcji i zabierają na urlop.
W ubiegłym tygodniu mówiła o tym wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer na antenie Rada Zet. Lubnauer stwierdziła, że resort „przygląda się temu, jakie rozwiązania przyjąć, żeby rodzice rozumieli, że obowiązek szkolny oznacza obowiązek szkolny”.
CZYTAJ: Znamy wyniki tegorocznych matur!
– To rodzice powinni decydować o edukacji i czasie wolnym swoich dzieci – mówi poseł Bartłomiej Pejo. – My jako wolnościowcy, konserwatyści, sprzeciwiamy się takiemu podejściu. Naszym, moim zdaniem, szkoła powinna pomagać przede wszystkim w wychowywaniu i kształceniu dzieci, a nie być jakimś urzędem, który wskazuje nam na to, kiedy mamy z dziećmi wyjechać na urlop, kiedy możemy nasze dzieci zabrać na wypoczynek.
Poseł Pejo dodał, że Konfederacja postuluje również rozszerzenie formuły edukacji domowej, która pozwala rodzicom w większym zakresie decydować o nauczaniu swoich dzieci.
MaK / opr. PrzeG
Fot. Magdalena Michalew