Sejm zajął się wnioskiem Prokuratora Krajowego o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, posłowi wybranemu do Sejmu z okręgu chełmskiego.
Prokuratorzy chcą też zatrzymania i tymczasowego aresztowania posła. Przyjęcie wniosku zarekomendowała komisja regulaminowa.
Na Marcinie Romanowskim ciąży jedenaście zarzutów. Chodzi o nieprawidłowości związane z zarządzaniem i wydawaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2016-2023.
Do wniosku prokuratury przychyliła się komisja regulaminowa i poleciła Sejmowi uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości. Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Urbaniak mówił, że najważniejszy zarzut dotyczy działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Dziesięć pozostałych odnosi się do naruszenia procedury, którą Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska zmieniły w 2017 roku. – W związku z nieprawidłowościami w Funduszu Skarb Państwa poniósł szkody w wysokości co najmniej stu dwunastu milionów złotych – powiedział Jarosław Urbaniak.
CZYTAJ: Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu posłowi z Lubelskiego
Marcin Romanowski uważa działania prokuratury za element walki politycznej. – Mamy do czynienia z fałszywymi oskarżeniami w sprawie rzekomych przestępstw urzędniczych. Po pierwsze, nawet prokuratura nie podnosi, że te środki zostały zdefraudowane. Natomiast twierdzenie, że struktura instytucji publicznej może być kwalifikowana jako grupa przestępcza jest bzdurą – ocenił poseł.
CZYTAJ: Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Romanowskiemu, a także jego zatrzymanie i aresztowanie
Głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu Marcinowi Romanowskiemu zaplanowane jest na piątek (12.07).
W śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty jedenastu osobom, z których trzy trafiły do aresztu. Podejrzani to przedstawiciel beneficjenta funduszu, a także byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Tomasz Gzell