Objawy zatrucia zgłosiło blisko 30 osób, które kąpały się w ostatnich dniach nad Zagłęboczem (pow. parczewski). Troje dzieci trafiło do szpitala.
Sanepid wykluczył, aby ich źródłem była woda z jeziora. W sprawie trwa wciąż dochodzenie epidemiologiczne.
CZYTAJ: Zatrucie nad jeziorem. Powodem nie była woda
Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Agnieszka Dados przekazała w piątek (18.07), że sanepid otrzymał ostatnio zgłoszenia od 29 osób wypoczywających nad jeziorem Zagłębocze o objawach takich, jak wymioty, biegunka i gorączka.
CZYTAJ: Wakacje z bakteriami, czyli kąpielisko, którego nie ma [ZDJĘCIA]
W związku z tym przeprowadzono wywiady epidemiologiczne, kontrolę sanitarną obiektów wokół jeziora oraz zlecono badania wody z lokalnego wodociągu. Sanepid zlecił też badania jakości wody w jeziorze.
CZYTAJ: Troje dzieci w szpitalu. Sanepid bada jezioro Zagłębocze
– Wyniki nie wykazały przekroczeń mikrobiologicznych – informowała w czwartek Radio Lublin Agnieszka Dados (18.07). – Woda w jeziorze nadaje się do kąpieli. Wykluczyliśmy również pochodzenie tego zakażenia z wody z wodociągu, ponieważ wyniki badań spełniają również parametry dopuszczalności wody do spożycia.
W sprawie trwa wciąż dochodzenie epidemiologiczne. Z punktów gastronomicznych znajdujących się w pobliżu jeziora pobrano próbki od personelu przygotowującego posiłki oraz wymazy czystościowe w pomieszczeniach kuchennych. – Wyniki tych badań będą dostępne wkrótce – dodała rzecznik lubelskiego sanepidu.
RyK / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum